Michał Łogosz i Robert Mateusiak znów zagrają razem
Jak za najlepszych lat, para olimpijczyków, Michał Łogosz i Robert Mateusiak, znów zagrają w parze. Tym razem przypadek sprawił, że obaj badmintoniści rozpoczną rywalizację w grze podwójnej Indywidualnych Mistrzostw Polski w starym składzie. Ich deblowi partnerzy ulegli bowiem kontuzjom tuż przed rozpoczynającymi się dziś (2.02) zawodami.
sxc.hu
O prawdziwym pechu może mówić partner Michała Łogosza (SKB Suwałki), Adam Cwalina (ASPTT Strasbourg, Francja). Złoty medalista ubiegłorocznych mistrzostw w grze deblowej uległ bolesnej kontuzji na kilka dni przed białostockimi zawodami, co wykluczyło go z rywalizacji. To już pewne, że obaj panowie nie obronią mistrzowskiego tytułu i znajdzie on nowych właścicieli.
Na powtórkę sukcesu sprzed roku szanse ma wciąż jednak Michał Łogosz, którego w deblu uzupełni były partner Robert Mateusiak (Skaelskor-Slagelse, Dania). Popularny Zico najprawdopodobniej wystąpi w obu rywalizacjach - grze podwójnej i mieszanej, choć w tej drugiej konkurencji, w której w 2011 roku nie wystartował, jego etatową partnerkę Nadię Zięba, może zastąpić inna zawodniczka.
Zięba (Skaelskor-Slagelse, Dania) również nabawiła się urazu i jej występ przed białostocka publicznością również stoi pod znakiem zapytania. Wszystko wyjaśni się dziś, tuż przed rozpoczęciem zawodów.
Łogosz i Mateusiak wydają się być głównymi faworytami do sięgnięcia po złoto w turnieju gry podwójnej mężczyzn. Warto wspomnieć, że obaj trzykrotnie występowali w parze podczas Igrzysk Olimpijskich dochodząc do ćwierćfinału w Pekinie (2008) i aż czterokrotnie zdobywali brązowy medal mistrzostw Europy.
Faworyci singla w komplecie
Główni faworyci turnieju gier pojedynczych zjawią się w Białymstoku w komplecie. Zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn możemy liczyć na udział wszystkich ubiegłorocznych medalistów. Miejmy nadzieję, że singliści zaprezentują w Białymstoku badminton na wysokim poziomie i rozegrają ciekawe pojedynki.
Wśród kobiet główną faworytką do mistrzowskiego tytułu jest z pewnością Kamila Augustyn (SKB Suwałki), ubiegłoroczna tryumfatorka IMP. Doświadczona zawodniczka ma szanse na dziesiąty złoty medal w swojej karierze i z pewnością o niego powalczy. Nie bez szans są również Anna Narel (LUKS Choroszcz), która w ubiegłym roku dotarła do finału mistrzostwo oraz Natalia Pocztowiak i Aleksandra Walaszek. Wszystkie trzy to ubiegłoroczne medalistki, które w tym roku również należą to faworytek.
W turnieju gry pojedynczej mężczyzn zdecydowanym faworytem jest Przemysław Wacha (Technik Głubczyce). Obrońca tytułu sprzed roku ma na swoim koncie wiele medali krajowego czempionatu, ale przede wszystkim dwukrotny udział w Igrzyskach Olimpijskich. Kibice z Białegostoku mogli obserwować Wachę podczas rozgrywanego w stolicy Podlasia Yonex Polish Open. W tym roku również wybiegnie na kort, a jego głównym rywalem wydaje się być rozstawiony z numerem 2 Rafał Hawel (Piast Słupsk). Obaj panowie spotkali się przed rokiem w finale. Lepszy był Wacha. W Białymstoku zameldują się również Wojciech Poszelężny (LUKS Choroszcz) i Adrian Dziółko (Hubal Białystok), zdobywcy brązowych krążków w roku 2011.
Udział ubiegłorocznych medalistów w grach pojedynczych z pewnością uatrakcyjni zawody. Początek zmagań we czwartek od godz. 15.00 w hali ZSR CKP w Białymstoku przy ul. Suchowolca 26.
C.M.