Sprawa dotyczy znanego w naszym mieście didżeja, Pawła Surowca. Prezenter będąc na urlopie w Egipcie doznał wylewu krwi do mózgu i, po kilkudniowej hospitalizacji w Hurgadzie, zmarł. Bardzo wysokich kosztów pobytu w szpitalu nie pokrył ani NFZ, ani ubezpieczenie z biura podróży, które uznało wylew za skutek choroby przewlekłej, których leczenia nie finansuje.
- Miejski rzecznik praw konsumenta sprawdzi czy nie zostało naruszone prawo przy realizacji umowy ubezpieczenia - poinformował w czwartek (8.04) prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Obiecał także wspomóc wdowę po zmarłym zapomogą finansową.
Więcej o sprawie:
Pomóżmy rodzinie Pawła Surowca.
E.S.