Kryminalne

Wróć

Miała być uczciwa praca fizyczna, a okazał się koszmar

2015-01-27 00:00:00
Prokuratura Okręgowa w Suwałkach bada sprawę obozu pracy w Niemczech. Ludzie, zamiast godnych warunków, byli pozbawiani dokumentów i pilnowani. Wydzielano im też jedzenie.
freeimages.com
Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki doniesieniu dwóch osób o tzw. obozie pracy w Niemczech. To właśnie im udało się uciec do kraju i zawiadomić o wszystkim organy ścigania.

Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że pracownicy mieli być werbowani do pracy za granicą przez osobę lub grupę osób z Suwalszczyzny. W jaki sposób wyglądało werbowanie? Śledczy na obecnym etapie postępowania nie ujawniają.

Wiadomo, że obiecywana była praca fizyczna.

- Na miejscu pracownicy byli pozbawiani dokumentów, ograniczano im pożywienie i dodatkowo pilnowano - mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Prokuratura prosi, aby wszystkie poszkodowane osoby zgłaszały się do organów ścigania.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl