Sport
WróćMecz Lecha z Legią hitem? Ale nie takim, jak starcie Cracovii z Jagiellonią
2019-02-23 13:42:47
Lech kontra Legia i Cracovia kontra Jagiellonia - m.in. takie 2 mecze otrzymają w 23. kolejce Lotto Ekstraklasy piłkarscy kibice. Choć oba zapowiadają się niezwykle interesująco, to jednak więcej jakości powinniśmy zobaczyć w Krakowie.
Grzegorz Chuczun
Sandomierski i Wójcicki wracają na stare śmieci
W niedzielę (24.02) na stadionie przy ul. Kałuży dojdzie do pojedynku Cracovii z Jagiellonią, czyli rywalizacji z wieloma podtekstami. Odkąd Michał Probierz odszedł z Białegostoku, batalie pomiędzy starym i nowym trenerem Dumy Podlasia zawsze wzbudzają wyjątkowe emocje. Na dodatek w ekipie wicemistrzów Polski występuje 2 zawodników, którzy z drużyny Pasów zostali odstrzeleni i mają w Krakowie coś do udowodnienia. Mowa tu oczywiście o Grzegorzu Sandomierskim i Jakubie Wójcickim, który ostatnio zapewnił Jadze 3 punkty w batalii z Wisłą Płock.
Ale tak naprawdę niedzielny pojedynek ciekawi kibiców dlatego, że oba zespoły są w gazie. Cracovia wygrała 6 spotkań z rzędu, natomiast Jaga udanie weszła w rundę wiosenną, zgarniając jak do tej pory komplet możliwych punktów.
Mnóstwo bramek? Raczej nie tym razem
Kluczem do sukcesu krakowskiego klubu w wykręceniu tak efektownej serii z pewnością była gra obronna. W tych 6 spotkaniach Pasy straciły zaledwie 3 bramki. Liderem defensywy jest Janusz Gol, który nie gra wprawdzie na pozycji stopera, ale znakomicie czyści okolice 30. metra. Były piłkarz takich klubów, jak Legia Warszawa czy Amkar Perm, do solidnej dyspozycji pod własną bramką potrafi też dorzucić nieco jakości w ofensywie. 33-latek ma bowiem na swoim koncie 2 asysty.
W każdym razie wiosną również Jaga nie ma się czego wstydzić, jeżeli chodzi o defensywę. Żółto-Czerwoni w 2019 r. nie stracili jeszcze bramki, tak więc przy Kałuży raczej nie spodziewalibyśmy się gradu goli. Białostockich kibiców martwić może fakt, że Ireneusz Mamrot w Krakowie nie będzie mógł wystawić takiej samej formacji obronnej, jak w bojach z Miedzią Legnica i Wisłą Płock. W ostatnim meczu 4. żółty kartonik w sezonie otrzymał bowiem Zoran Arsenić, dlatego musi on w 23. kolejce pauzować. Na szczęście szkoleniowiec Jagi ma odpowiednie zastępstwo. Po prawej stronie defensywy grać może przecież bohater ostatniego meczu - Jakub Wójcicki - a także powracający do zdrowia Andrej Kadlec, który wciąż czeka na oficjalny debiut z Jotką na piersi.
Hit kolejki rozpocznie się w niedzielę o godz. 18.00. Poprowadzi go aktualnie najbardziej znany polski sędzia - Szymon Marciniak. Asystentami urodzonego w Płocku arbitra będą Paweł Sokolnicki i Jakub Wójcik. W wozie z systemem VAR zasiądą Tomasz Musiał oraz Tomasz Listkiewicz.
W niedzielę (24.02) na stadionie przy ul. Kałuży dojdzie do pojedynku Cracovii z Jagiellonią, czyli rywalizacji z wieloma podtekstami. Odkąd Michał Probierz odszedł z Białegostoku, batalie pomiędzy starym i nowym trenerem Dumy Podlasia zawsze wzbudzają wyjątkowe emocje. Na dodatek w ekipie wicemistrzów Polski występuje 2 zawodników, którzy z drużyny Pasów zostali odstrzeleni i mają w Krakowie coś do udowodnienia. Mowa tu oczywiście o Grzegorzu Sandomierskim i Jakubie Wójcickim, który ostatnio zapewnił Jadze 3 punkty w batalii z Wisłą Płock.
Ale tak naprawdę niedzielny pojedynek ciekawi kibiców dlatego, że oba zespoły są w gazie. Cracovia wygrała 6 spotkań z rzędu, natomiast Jaga udanie weszła w rundę wiosenną, zgarniając jak do tej pory komplet możliwych punktów.
Mnóstwo bramek? Raczej nie tym razem
Kluczem do sukcesu krakowskiego klubu w wykręceniu tak efektownej serii z pewnością była gra obronna. W tych 6 spotkaniach Pasy straciły zaledwie 3 bramki. Liderem defensywy jest Janusz Gol, który nie gra wprawdzie na pozycji stopera, ale znakomicie czyści okolice 30. metra. Były piłkarz takich klubów, jak Legia Warszawa czy Amkar Perm, do solidnej dyspozycji pod własną bramką potrafi też dorzucić nieco jakości w ofensywie. 33-latek ma bowiem na swoim koncie 2 asysty.
W każdym razie wiosną również Jaga nie ma się czego wstydzić, jeżeli chodzi o defensywę. Żółto-Czerwoni w 2019 r. nie stracili jeszcze bramki, tak więc przy Kałuży raczej nie spodziewalibyśmy się gradu goli. Białostockich kibiców martwić może fakt, że Ireneusz Mamrot w Krakowie nie będzie mógł wystawić takiej samej formacji obronnej, jak w bojach z Miedzią Legnica i Wisłą Płock. W ostatnim meczu 4. żółty kartonik w sezonie otrzymał bowiem Zoran Arsenić, dlatego musi on w 23. kolejce pauzować. Na szczęście szkoleniowiec Jagi ma odpowiednie zastępstwo. Po prawej stronie defensywy grać może przecież bohater ostatniego meczu - Jakub Wójcicki - a także powracający do zdrowia Andrej Kadlec, który wciąż czeka na oficjalny debiut z Jotką na piersi.
Hit kolejki rozpocznie się w niedzielę o godz. 18.00. Poprowadzi go aktualnie najbardziej znany polski sędzia - Szymon Marciniak. Asystentami urodzonego w Płocku arbitra będą Paweł Sokolnicki i Jakub Wójcik. W wozie z systemem VAR zasiądą Tomasz Musiał oraz Tomasz Listkiewicz.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
rafal.zuk@bialystokonline.pl