Kultura i Rozrywka

Wróć

Meblościanka, punk i disco. Jak nie wpaść w Błoto? [WIDEO]

2019-03-13 16:59:45
Już w piątek (15.03) odbędzie się premiera najnowszego spektaklu przygotowywanego przez Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki. Błoto wyreżyseruje Martyna Łyko.
Ewa Krajewska
Błoto to sztuka, która powstaje na podstawie książki Jana Jastrzębskiego, wydanej w 1995 roku przez Dwutygodnik Z bliska, działający przy Domu Kultury w Gołdapi. Perypetie mieszkańców gamajdowskiej wsi postanowiła przenieść na scenę Martyna Łyko.

Gołdapski Hrabal na scenie

- Błoto jest spektaklem o miłości, o porywach serca, o rywalizacji – mówi Martyna Łyko, reżyserka przedstawienia. - Główny bohater Albinos przeżywa trudną miłość. Musi sobie jakoś radzić z trudnym doświadczeniem. To także opowieść o poszukiwaniu siebie, o tożsamości i o przejściu od bycia młodym do bycia dorosłym.

Reżyserka dodaje: - Ten tekst pisany jest ciekawym językiem. Jan Jastrzębski nazywany jest gołdapskim Hrabalem. Jest poezja w tym języku.

Martyna Łyko przyznaje jednak, że powieść jest nieteatralna - zawiera ponad 30 postaci. Twórcom białostockiego przedstawienia udało się ją jednak ścieśnić. Za adaptację odpowiedzialny jest Mateusz Moczulski.

Tekst książki został ukończony w 1989 roku, a wydany kilka lat później.

- Daje możliwość wspomnienia lat 80. osobom, które w tych czasach dorastały. Liczę jednak też na młodszą publiczność, przecież panuje moda na lata 80. - nie ukrywa reżyserka.

W rytmie disco i punk

Scenografię i kostiumy zaprojektowała Elżbieta Szurpicka.

- Głównym elementem scenografii jest meblościanka jako symbol dawnej epoki. Rozlewa się ona również na podłogę, tworząc cały świat bohaterów. Są oni niejako zamknięci w tej przestrzeni, zaszufladkowani w swoich schematach, odcięci od współczesnego świata. Dominujący wzór drewna jest też symbolem natury. Naturę przedstawia również bajkowy pejzaż pagórków. Natura i bajka to świat czarów i zabobonów, który pozwala postaciom myśleć, że jest siła silniejsza od nich, która ma wpływ na ich los. Pozbawia ich odpowiedzialności i skazuje na wiszące nad nimi fatum - wyjaśnia Elżbieta Szurpicka.

Zdradza, że pojawi się też bocian - symbol wierzeń, który wprowadzi do przedstawienia wątek zabobonny.

Muzykę skomponował białostocki muzyk Radek Sierp Orłowski. Konsultacji choreograficznych udzielił Tobiasz Sebastian Berg.

- Spektakl promuje utwór punkowy - mówi kompozytor muzyki. - W spektaklu usłyszeć można będzie także alternatywę i disco. Mogę powiedzieć, że w 90 procentach utożsamiam się z głównym bohaterem Albinosem.



Jak nie dać się zaszufladkować?

Kim jest Albinos?

- Albinos szuka swojej tożsamości. Fascynuje go postać Agnieszki, która jest z zewnątrz. Szuka czegoś, co jest spoza, co jest do odkrycia. To chłopak wrażliwy, czasem wybuchowy - mówi o swojej postaci Dawid Malec.

Przyjaciela Albinosa - Kulasa - gra Patryk Ołdziejewski.

- Kulas czeka na niedzielę, by obejrzeć Disco Relax, pójść do kościoła i spotkać się z Albinosem - wylicza aktor. – Poza tym jest szanowanym kelnerem. To łamacz kobiecych serc, który czeka na tą jedną jedyną.

Rolę Agnieszki odtwarza Monika Zaborska.

- Przyjeżdżam do Gamajd, by rozpocząć nowy etap w życiu - opowiada aktorka. - Szukam tożsamości, próbuję odnaleźć swoje miejsce na świecie. Nie odnajduję go jednak. Zostaje podjęta próba zaszufladkowania mojej bohaterki. Ona ucieka, wyjeżdża.

Dyrektor szkoły Wrzodakową gra z kolei Arleta Godziszewska i jak zapewnia: - Szkoła działa w Gamajdach od 20 lat i nic się nie zmieni. Żadne zło nas tutaj nie dotknie.

W spektaklu zobaczymy ponadto Justynę Godlewską-Kruczkowska i Krzysztofa Ławniczaka.

Piątkowa premiera rozpocznie się o godz. 19.00 na scenie kameralnej. Przedstawienie można obejrzeć także w sobotę i niedzielę (16-17.03) oraz od piątku do niedzieli (22-24.03) o godz. 20.00. Trwa ok. 80 minut.

Portal BiałystokOnline jest patronem medialnym przedstawienia.

Zobacz też: Błoto w Teatrze Dramatycznym
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl