Maturzystka z Białegostoku dostała niewłaściwy arkusz. Zorientowała się na koniec egzaminu
Uczennica Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi im. Stanisława Staszica w Białymstoku na egzaminie z języka angielskiego otrzymała arkusz z maturą według starej formuły, podczas gdy powinna pisać według nowej.
Kamila Ausztol
We wrześniu 2015 r. Centralna Komisja Egzaminacyjna wprowadziła kilka zmian w egzaminach maturalnych. Tegorocznych maturzystów oraz absolwentów, którzy ukończyli szkołę do roku 2004, obowiązuje nowa formuła. W przypadku języków obcych chodzi jedynie o drobne zmiany, niemniej ważne jest, aby zwracać szczególną uwagę na to, jaki arkusz otrzymują uczniowie.
Kilkadziesiąt pomyłek w całej Polsce
Podczas piątkowej matury z angielskiego w ZSTiO w Białymstoku obecny był przedstawiciel białostockiego Kuratorium Oświaty, który nadzorował przebieg egzaminu zgodnie z procedurami. Po wydaniu arkuszy uczniowie powinni sprawdzić ich poprawność: właściwe wydrukowanie czy ilość stron. Jedna z uczennic przez pomyłkę otrzymała arkusz w starej formule, choć powinna pisać w nowej, nie zauważyła jednak tego błędu.
- Każdy arkusz nowej matury ma na pierwszej stronie czerwony pasek, dzięki czemu łatwo go odróżnić. Szkoły otrzymują liczbę egzemplarzy zgodnie z własnym zamówieniem plus kilka rezerwowych. Niestety dochodzi do pomyłek w wydawaniu arkuszy, do tej pory miało miejsce kilkadziesiąt takich przypadków w całej Polsce – mówiła Jolanta Gołaszewska, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży.
Maturzystka nie zauważyła
Maturzystka nie zgłosiła się do komisji nawet podczas trwania egzaminu, choć musiała wykonać zadania ze słuchania. To, że nagrania zupełnie nie pasują do poleceń, nie wzbudziło jej zastrzeżeń. Dopiero pod koniec postanowiła powiadomić nauczycieli o błędnie wydanym arkuszu.
- Gdyby zgłosiła to na początku, komisja bez problemu wymieniłaby jej arkusz na właściwy. Niestety po tak długim czasie zwłoki egzamin musi być nieważny - skomentował Mariusz Pęza, dyrektor ZSTiO w Białymstoku. - Uczennica będzie mogła przystąpić do niego ponownie w czerwcu. Po rozmowie z nią, jako główną przyczynę jej zachowania można wskazać stres. Zresztą oświata nie lubi zmian: stara i nowa matura, za chwilę pewnie kolejna, denerwują się nauczyciele i uczniowie – dodał.
Początkowo załamana wydarzeniem maturzystka stwierdziła finalnie, że do kolejnego egzaminu z angielskiego będzie miała szansę się lepiej przygotować. Terminy dodatkowe matur przewidziano w pierwszej połowie czerwca. Części ustne i pisemne odbędą się od 1 do 17 czerwca.
Kamila Ausztol
kamila.ausztol@bialystokonline.pl