Mateusz Morawiecki w Podlaskiem. W Białymstoku przyjrzał się remontowi teatru
Fantastyczne wizje premiera Mateusza Morawieckiego dotyczące Teatru Dramatycznego w Białymstoku - wystarczy remont i stanie się instytucją, która przyciągnie do Białegostoku widzów z całej Polski. Szef rządu odbywa tour po województwie podlaskim promując Polski Ład.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Rozpoczął się remont Teatru Dramatycznego w Białymstoku. Postęp prac, które w dużej części zostaną sfinansowane z dotacji rządowej (26 mln zł) sprawdził na miejscu Mateusz Morawiecki.
- Ma wspaniałą historię i niesamowity potencjał, potencjał, który w ciągu najbliższych dwóch lat zostanie wydobyty. To taka regionalna perła, która w ramach Polskiego Ładu wzbogaci polską kulturę i kulturę województwa podlaskiego - mówił o Teatrze Węgierki szef rządu. W Białymstoku promował on nowy program PiS-u: - Będziemy starali się wydobywać te regionalne perły i zapewnić im jak najlepszy rozwój po to, by tu, do Białegostoku przyjeżdżali mieszkańcy Warszawy, okolicznych powiatów, by podziwiać przedstawienia Teatru Dramatycznego.
- Ten teatr od lat czterdziestych nie miał remontu. Remontu wymagał, nie spełniał części norm budowlanych i sanitarnych - przypomina dyrektor Piotr Półtorak. - Teatr nasz powstał ze składek białostoczan w hołdzie dla marszałka Józefa Piłsudskiego. Obiecuję, że za dwa lata oddamy ten teatr mieszkańcom Białegostoku, mieszkańcom Podlasia. Zaproszę państwa na przedstawienia w bardzo komfortowych warunkach - zapowiada.
Podczas swojego wystąpienia Morawiecki przypomniał też kilka innych inwestycji dofinansowanych z funduszy centralnych, w tym Muzeum Pamięci Sybiru:
- 10 mln zł zostanie przeznaczone dla Białegostoku na ten cel, by upamiętnić wielką tragedię narodu polskiego, ale też by odzyskać pamięć dla przyszłych pokoleń - mówił.
Zapowiedział ponadto budowę w Białymstoku centrum logistycznego dla policji:
- To jedno z najnowocześniejszych centrów logistycznych w Polsce. To nowe miejsca pracy dla mieszkańców Białegostoku, okolicznych gmin, powiatów.
Podczas spotkania w Białymstoku Mateusz Morawiecki odniósł też się do kilku ogólnopolskich kwestii. Skomentował zawarte porozumienie Niemiec i USA ws. budowy gazociągu Nord Stream:
- Uznawaliśmy, że ten projekt jest zagrażający nie tylko nam, ale zagrażający suwerenności Białorusi, suwerenności Ukrainy. Decyzja po zmianie rządów w USA zdumiała nie tylko Polskę, ale też Litwę czy Łotwę - mówił. - Mogę tylko raz jeszcze wyrazić swoje słowa dezaprobaty, że nasi partnerzy bardzo egoistycznie podeszli do sprawy tego gazociągu.
Zapowiedział niejako dalsze zmiany w systemie sądownictwa po ostatnim wyroku TSUE i w nawiązaniu do głośnego wywiadu z pierwszą sędzią Sądu Najwyższego Małgorzatą Manowską:
- Dziś należy dokonać przeglądu działań Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Izba nie spełniła wszystkich oczekiwań, także moich.
Oznajmił, że w ramach Rady Ministrów będą przedstawiane nowe pomysły dotyczące, jak to nazwał, remontu systemu, także w nawiązaniu do ostatnich wyroków TSUE i wypracowywanych w dialogu z sędziami, z pierwszą sędzią Sądu Najwyższego.
Mateusz Morawiecki czwartkową wizytę w województwie podlaskim rozpoczął w Kolnie od spotkania z samorządowcami. Następnie był na budowie rewitalizowanego rynku w Grajewie, spotkał się z rolnikami w Białousach a w Czarnej Białostockiej wizytował budowę hali sportowej i boiska. Wieczorem będzie w Tykocinie na pikniku promującym Polski Ład.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl