Aktualności

Wróć

Marszałek zrezygnował z rezygnacji

2019-02-07 11:28:43
Artur Kosicki postanowił wycofać swoją rezygnację z funkcji marszałka województwa podlaskiego, którą złożył we wtorek (5.02).
MN
W ostatni wtorek marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki złożył w biurze sejmiku województwa rezygnację z pełnionej funkcji. Spekulowało się, że jest to pokłosie zmian w kierownictwie partii w województwie podlaskim. W poniedziałek bowiem Dariusz Piontkowski zastąpił na stanowisku pełnomocnika partii w regionie Krzysztofa Jurgiela.

Dostał wotum zaufania

Artur Kosicki jednak długo przy swojej decyzji nie pozostał, w czwartek ogłaszając, że wycofuje swoją rezygnację i zamierza dalej pełnić funkcję marszałka. Nastąpiło to po serii spotkań z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości, w tym z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.

- Złożyłem pismo ws. wycofania rezygnacji z funkcji marszałka województwa podlaskiego. Wielokrotnie mówiłem podczas kampanii wyborczej, że współpraca rządu z samorządem jest dla mnie bardzo ważna. Sytuacja polityczna w województwie podlaskim zmieniła się ostatnio. Uważam, że tylko zarząd województwa, który posiada nie tylko mandat społeczny, ale także mandat polityczny, jest w stanie realizować program wyborczy i zmieniać województwo podlaskie na lepsze. W związku z tym postanowiłem się zwrócić do władz partii, do moich kolegów i koleżanek o swoiste wotum zaufania w stosunku do mojej osoby – tłumaczy swoją wcześniejszą decyzję Artur Kosicki. - Odbyłem szereg spotkań. Jednym z nich było spotkanie z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Była to bardzo owocna i dobra rozmowa. Pan prezes wsparł mnie, żebym nadal pełnił funkcję wraz z zarządem, za co mu serdecznie dziękuję.

Wsparcie Artur Kosicki miał dostać także od Dariusza Piontkowskiego, z którym także odbył spotkanie.

- Ja w jednej z rozmów mówiłem już o tym, że nie widzę żadnego powodu, żeby zarząd województwa podlaskiego, który został wybrany już jakiś czas temu, miał w jakikolwiek sposób się zmieniać – mówi Dariusz Piontkowski.

Wycofanie rezygnacji może jednak nie być takie łatwe, ponieważ teoretycznie, zgodnie z prawem, oświadczenia woli, które wcześniej złożył marszałek, nie da się tak po prostu wycofać. Nawet gdyby sejmik zagłosował przeciwko jego rezygnacji, to nic by to nie dało. Zresztą na najbliższej sesji, która odbędzie się 18 lutego, zaplanowano punkt dotyczący rezygnacji. Jednak marszałek Kosicki zapewnia, że skonsultował całą sprawę z prawnikami. Ekspertyzy na ten temat ma pokazać w przyszłym tygodniu.

- Zapytałem o to ekspertów. Wypowiedzieli się oni w tej sprawie, potwierdzając, że spokojnie mogę się z tej rezygnacji wycofać. W mojej ocenie i ocenie ekspertów nie będzie potrzeby przeprowadzania żadnego głosowania – zapewnia Artur Kosicki.

Sprawa honoru

Artur Kosicki nie żałuje, że powstało całe zamieszanie związane z jego rezygnacją.

- Uznałem, że w związku ze zmianą władzy i powołaniem posła Piontkowskiego, sprawą honoru jest dla mnie poddanie się pod to swoiste wotum zaufania – przekonuje marszałek Kosicki. - To są sprawy honorowe. W życiu kieruje się honorem i uważam, że wszyscy powinni to robić. Uznałem, że jest to najlepsze rozwiązanie w danej sytuacji.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl