Manicure tytanowy - co to takiego?
Tytanowa metoda stylizacji paznokci to wciąż nowość na białostockim rynku, ale zdobywa już swoje zwolenniczki. Taki manicure ma wiele plusów.
Materiały prasowe
Popularne hybrydy zna już chyba większość kobiet. Niejedna wykonuje je regularnie - w salonie kosmetycznym lub w domowym zaciszu. Mało która wie jednak o jeszcze bardziej trwałej metodzie stylizacji paznokci - mowa o manicure tytanowym.
To coś m.in. dla osób, które uważają, że regularne stosowanie lampy, niezbędne przy wykonywaniu manicure hybrydowego, naraża paznokcie na uszkodzenia.
Jak wyjaśnia Magda Talecka-Borowska z V&K Cosmetic Białystok, produkty do manicure tytanowego są aplikowane poprzez nałożenie witaminowej bazy i zanurzenie paznokcia w pudrze. Następnie zaś aplikuje się wysuszający preparat, który błyskawicznie utwardza. I to tyle. Bez lampy, bez pędzli, a tytany są mocne i odporne na uderzenia. Całość trwa około 45 minut, a utrzymuje się około cztery tygodnie, a bywa, że i do sześciu - i to bez odprysków i zarysowań.
Co ciekawe, w pudrach tytanowych znajduje się sproszkowany minerał - dwutlenek tytanu. To składnik stosowany m.in. w produkcji kosmetyków mineralnych. Dzięki temu można odżywić i wzmocnić słabe paznokcie.
W Białymstoku wciąż metoda ta nie jest tak popularna jak manicure hybrydowy, ale salony kosmetyczne powoli wprowadzają paznokcie tytanowe do swojej oferty. Koszt to, w przypadku Salonu Kosmetycznego V&K Cosmetic, 90 zł za manicure na naturalnej płytce, 120 zł jeżeli w grę wchodzi przedłużanie.
Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl