Mam inne zdanie. Wysoki Stoczek, jakiego nie znacie! [FELIETON]
Taka mała ściema. Ani wysoki, ani stoczek. Niby szeroka wylotówka na Warszawę, a wiecznie zakorkowana. No i ten Domek Napoleona, o którym Napoleon w życiu nie słyszał…
Wysoki Stoczek to takie piękne, przestrzenne, spokojne osiedle. A w rzeczywistości to taka mała ściema. Ani wysoki, ani stoczek. Ani nie jest jakiś super przestrzenny, ani też nazbyt ciasny. Niby szeroka wylotówka na Warszawę, a wiecznie zakorkowana. No i ten Domek Napoleona, o którym Napoleon w życiu nie słyszał. Ścieeema.
Prawdą jest, że mieszkańcy dzielnicy żyją względnie spokojnie – o ile współcześnie można w ogóle mówić o spokojnym życiu. Większość niebezpieczeństw czyha za płotem – na Dziesięcinach albo Zielonych Wzgórzach – więc we wszelkiego rodzaju rankingach Wysoki Stoczek plasuje się wśród osiedli bezpiecznych.
Nie ma co się rozwodzić specjalnie nad sielskością życia na Wysokim Stoczku, bo ani to ciekawe, ani ludzie nie są inni niż na przykład na Starosielcach. Ci mieli akurat tyle szczęścia, że zamieszkali tu – a nie tam. Tyle. Wysoki Stoczek, jakiego nie znacie, jest zupełnie gdzie indziej, niż w blokowisku.
Legendarny Domek Napoleona żyje własnym życiem i od wieków stanowi swoiste logo osiedla. Taki mały fenomen. Wiele mówi się o tym miejscu i jego historii. Że Napoleon wyzionął był ducha zanim ów domek powstał, wiadomo. Nie wiadomo zaś, co dokładnie działo się wewnątrz, jak już nie była to komora celna. A legendy krążą…
Podobno można było się nieźle zabawić w tym Domku. Podobno tam niezłe dziwy się działy. Na pewno nikt tego nie wie i na pewno wszystkiego się nie dowiemy. Nikt się nie przyzna, że pośrodku dostojnego osiedla i w sąsiedztwie przepięknego kościoła, odbywały się nieprzyzwoite figle.
Inna sytuacja jest z pomnikiem. Przecież potężna patriotyczna instalacja jest dumą nie tylko osiedla, ale całego miasta. Czy pomnik obrońców Białegostoku jest taką dumą? Dobrze by było – ale niestety nie. Pomnik ten ani nie jest jakoś specjalnie pielęgnowany, ani też zbytnio szanowany przez białostoczan.
No, może z wyjątkiem złomiarzy, którzy docenili wartość elementów ozdobnych – a raczej ich wagę na skupie. Czy trzy podejścia do budowy pomnika bohaterów na bezpiecznym i spokojnym osiedlu Wysoki Stoczek wystarczą? Czy osiedle – poza kilkoma punktami charakterystycznymi – ma nam coś do zaoferowania? Ja tego nie znalazłem – ale jeszcze poszukam…
Piotr Czubaty
24@bialystokonline.pl