Kultura i Rozrywka

Kolejna impreza organizowana jest w starej fabryce Kryńskiego ulokowanej na końcu ulicy Nowy Świat w Supraślu. W utworach dziewięcioosobowej orkiestry z Białorusi można odnaleźć inspirację surf rockiem rodem z filmów Quentina Tarantino, co w połączeniu z tęsknym klezmerem daje zaskakujące efekty - żywiołowe i rytmiczne piosenki z dużą dawką liryzmu, które porywają do tańca, a jednocześnie budzą romantyczne nuty. Dzięki szerokiemu instrumentarium, różnorodnym muzycznym smaczkom, niezwykle energetycznemu wokaliście i stepującej na scenie tancerce koncerty Małanki to prawdziwe muzyczne spektakle.

Małanka Orchestra została założona w 2008 roku przez czołowych muzyków dobrze znanego w Polsce zespołu Nagual, który dokładnie rok temu otwierał Węglową. Jest to zupełnie odmienny projekt, który zyskał już uznanie na takich festiwalach, jak Pustyje Kholmy w Rosji, Muzikalny Apelsin na Białorusi oraz Art Pole na Ukrainie. Do Polski jako Małanka Orchestra przyjechali po raz pierwszy. Po festiwalu filmowym w Zwierzyńcu, teatralnym w Suwałkach i koncercie na wspólnym podwórku klubów Hydrozagadka, Skład Butelek, Saturator i Zwiąż Mnie w Warszawie, zapragnęli odpocząć w Puszczy Knyszyńskiej, odwiedzić prawosłowany monastyr, galerię Wołkowa, zapoznać się z Wierszalinem.

Na koncert, który rozpocznie się o godz. 20, zapraszają Supraska Tkalnia Kultury oraz Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu.

andy