Mała sarenka uratowana. Jej mama zginęła podczas sianokosów
Miesięczna Balbina jest córką sarny, która straciła życie podczas sianokosów. Mała sarenka trafiła do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Wigierskiego Parku Narodowego.
Ula Barszczewska
Podczas sianokosów doszło do tragicznego zdarzenia - dorosła sarna straciła życie. Na szczęście los tej zwierzyny miał inny plan, gdyż jej osierocone koźlę zostało znalezione i uratowane przez troskliwego rolnika. Obecnie małe sarenka otrzymuje opiekę w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Wigierskiego Parku Narodowego.
Nadano jej imię Balbinka, a jej wiek szacuje się na około jednego miesiąca. Zespół profesjonalistów dba o nią codziennie, zapewniając potrzebną opiekę i żywienie. Balbinka jest dokarmiana mlekiem cztery razy dziennie, aby zapewnić jej zdrowy rozwój i dostarczyć niezbędne składniki odżywcze.
Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt to miejsce, gdzie zwierzęta, które straciły swoje naturalne środowisko lub wymagają pomocy, otrzymują drugą szansę. Balbinka ma tam możliwość rosnąć w bezpiecznym środowisku, otrzymując nie tylko odpowiednią dietę, ale także wszelką niezbędną opiekę weterynaryjną.
Przez ten czas Balbinka rozwija swoje umiejętności i staje się coraz bardziej samodzielna. Gdy tylko osiągnie odpowiednią siłę i umiejętności potrzebne do przeżycia w dzikiej przyrodzie, Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Wigierskiego Parku Narodowego przygotuje ją do powrotu na wolność.
- Apelujemy o ostrożność przy koszeniu i innych pracach polowych. Przypominamy również, aby nie zabierać młodych zwierząt ze środowiska, jeśli nie jest to absolutnie konieczne - przekazał Wigierski Park Narodowy.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl