Majówka 2014. Wyjazdowe propozycje last minute
Przed nami długi weekend. To, w jaki sposób spędzimy cztery dni, zależy tylko od nas. My proponujemy aktywny wypoczynek, połączony ze zwiedzaniem. Przedstawiamy kilka ciekawych pomysłów na wyjazd.
Anna Dycha
Intrygujące miejsca czekają tak naprawdę tuż za rogiem. Nie trzeba nawet wyjeżdżać za Białystok, by odkryć nieznane szerzej zabytki, poznać historię. Można też rozważyć krótkie wypady - na Podlasie, na Suwalszczyznę, na Litwę.
Przyroda na wyciągnięcie dłoni
Jedna z największych atrakcji województwa czeka niezbyt daleko Białegostoku. Wystarczy minąć Choroszcz, by - przez Kruszewo - dotrzeć do Śliwna. To tu zaczyna się kładka prowadząca przez sam środek Narwiańskiego Parku Narodowego, na drugi brzeg rzeki. Po drodze czeka na nas kilka pływających platform, pozwalających na pokonanie nurtu. Z Waniewa możemy podjechać do Kurowa, gdzie w zabytkowym dworku swoją siedzibę ma dyrekcja parku.
Malowniczy Supraśl
Jeszcze bliżej leży Supraśl, do którego dojechać można komunikacją miejską. Nudzić się tu nie sposób. Po pierwsze - czeka tu na nas monastyr z obronną cerkwią p.w. Zwiastowania NMP oraz Muzeum Ikon. Po drugie - pamiątki po fabrykantach: Buchholtzach, Zachertach oraz Cytronach. Po trzecie - drewniana zabudowa. Supraśl to też Teatr Wierszalin, gdzie premierę ostatnio miał Golem. Skosztujcie także przepysznej babki ziemniaczanej!
Podlaski Orient - w krainie Tatarów
Z Supraśla - przez Krynki - droga wiedzie do Kruszynian. To jedna z dwóch - obok położonych koło Sokółki Bohonik - wsi, gdzie wciąż żywe są tradycje Tatarów. I w Kruszynianach, i w Bohonikach obejrzeć można unikalne drewniane meczety (więcej takich świątyń w Polsce nie ma!) oraz mizary, czyli cmentarze, gdzie i dziś chowani są muzułmanie. Można tu też skosztować tatarskich specjałów. Kto nie jadł jeszcze pierekaczewnika, koniecznie musi to nadrobić.
Wierszalin, czyli stolica świata
Wracając z Kruszynian możemy odbić do Starej Grzybowszczyzny. Znajdziemy tu cerkiew zbudowaną przez Eliasza Klimowicza znanego lepiej jako prorok Ilja. Nowa stolica świata – Wierszalin - znajduje się kilka kilometrów dalej. Niewiele z niej zostało - dom proroka oraz fundamenty cerkwi. Ale miejsce to doprawdy niezwykłe. Jego historię przybliżył prof. Włodzimierz Pawluczuk w książce Wierszalin. Reportaż o końcu świata.
W puszczańskich ostępach
Oczywiście zawsze też możemy pojechać do krainy żubra. Puszcza Białowieska od lat znajduje się w czołówce podlaskich destynacji. Jadąc tam, należy spodziewać się więc tego, że podobny kierunek wybiorą również inni. W samej Białowieży zobaczyć trzeba ceramiczny ołtarz w cerkwi, odnowiony dworzec Białowieża Towarowa oraz Park Pałacowy. W puszczańskich ostępach - np. miejsce mocy, szlak dębów królewskich, żubry oraz rezerwat.
Pofałdowana Suwalszczyzna
Suwalski Park Krajobrazowy można polecić tym, którzy lubią wędrówki po zielonych pagórkach, wśród narzutowych głazów i wzdłuż jezior uzupełniających polodowcowy krajobraz. Najwyższym wzniesieniem jest Cisowa Góra - zwana suwalską Fudżijamą - z której rozciąga się widok na okolicę. Ciekawe są też niewielkie wioski z Wodziłkami na czele, gdzie obejrzeć można molennę starowierców.
Majówka na Litwie
Położone w miejscu, gdzie Wilia wpada do Niemna Kowno wciąż pozostaje w cieniu Wilna, Troków i Druskienik. Ale dzięki temu nie zostało jeszcze zadeptane przez turystów z Polski. A jest tu co oglądać - starówka z Domem Perkuna, kościoły, zamek, tzw. nowe miasto oraz... Muzeum Diabłów! Jakby tego było mało, również w okolicy są ciekawe miejsca - skansen w Rumszyszkach, klasztor kamedułów w Pożajsciu oraz zamki i grodziska ciągnące się wzdłuż Niemna.
Białystok mało znany
Nie będzie nudził się też ten, kto zostaje w Białymstoku. Na majówkę proponujemy szlak architektury modernistycznej. Znajdziemy na nim m.in. Teatr Dramatyczny, Urząd Wojewódzki, Spodki i wille na Bojarach. Na białostoczan czekają też inne szlaki: Branickich, świątyń, fabrykantów czy architektury drewnianej. Zwiedzając szlak świątyń warto wejść na wieżę kościoła św. Rocha, na której uruchomiono właśnie punkt widokowy.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl