O artystycznych i muzycznych możliwościach Mad Rockers będzie się można przekonać już w piątek i sobotę, 10 i 11 stycznia od godz. 20 podczas wielkiego otwarcia Le Cabaret przy ul. Kilińskiego 13.
Jedna z najlepszych selekcji w mieście
- Interesujemy się każdym rodzajem muzyki. Dlatego mamy możliwość zaprezentowania różnorodnych brzmień dla różnych osób - mówi FranXXX, jeden z DJ'ów tworzących kolektyw Mad Rockers.
DJ Johnny Uraner zaznacza jednak, że nie schlebiają najniższym gustom. - Radiowej papce mówimy zdecydowane nie - zgodnie przyznają.
Interesują ich ciekawe muzyczne połączenia. Czerpią więc z wielu gatunków - od oldschoolu, przez house i funky, nawet po r'n'b i hip-hop. Nie gardzą mashup’ami, czyli łączeniem kilku utworów w jedną całość. W Le Cabaret potańczyć będzie więc można przy jednej z najlepszych selekcji muzycznych w mieście.
Wybuchowa i oryginalna mieszanka
Dlaczego Le Cabaret? DJ Johnny Uraner tłumaczy: - Cabaret był zawsze uznawany za miejsce oryginalne. Nam też zależy na oryginalnej twórczości. Nie będziemy konkurować z tym, co dzieje się w innych klubach Białegostoku, nie chodzi o porównywanie. Chcemy, by ludzie mówili Mad Rockers gra w Le Cabaret i przychodzili właśnie na nas.
FranXXX dodaje: - Nie kierujemy się zasadą - ja tu jestem królem i macie bawić się do tego, co ja wymyślę. Jesteśmy tu dla ludzi. Nasze zainteresowania nie przesłaniają nam upodobań innych osób. My tym upodobaniom trochę schlebiamy, ale proponujemy też coś nowego. Powstaje wybuchowa mieszanka - od rzeczy znanych do rzeczy bardzo nieznanych.
DJ to nie jest kelner
Zdaniem Mad Rockers, wiele lokali w mieście serwuje najgorszą odmianę disco. Teraz przyszedł czas na świeże podejście do muzyki i nową, lepszą jakość.
- Jesteśmy otwarci na to, czego ludzie słuchają, ale DJ to nie jest kelner. Nie serwuje koncertu życzeń - uważa DJ Johnny Uraner i jednocześnie podkreśla, że ich występ nie będzie playlistą.
Zależy im, by stworzyć oryginalną jakość kojarzoną zarówno z kolektywem, jak i z miejscem, w którym będą grać. Chcą też zarażać ludzi pasją do muzyki, a w muzycznej selekcji znaleźć złoty środek między tym, co najbardziej rozpoznawalne, a mniej znanymi numerami.
Komiksowa oprawa wizualna
Kolektyw tworzy sześć osób. Wspomniani DJ’e FranXXX i Johnny Uraner, a także Dany-Boy i RaryTazz oraz grafik Kamil K. Sznurkowski (odpowiedzialny za oprawę wizualną) i Kasia Kimbrowicz (zajmująca się PR).
Obecność grafika w składzie nie jest przypadkowa. Mad Rockers dba o spójną oprawę wizualną. Logo, plakaty - wszystko musi tworzyć jedną całość.
- W plakatach wykorzystujemy estetykę komiksową i przekształcenia różnych postaci - mówi Kamil K. Sznurkowski, odpowiedzialny również za wizualizacje 2D i 3D podczas występów.
Piątki i soboty z Mad Rockers
Jednak Mad Rockers to nie tylko DJ'ing. Grupa dąży do tego, by samemu tworzyć muzykę, a także teledyski i filmy z imprez. Pojawił się też pomysł na stworzenie radia. Póki co swoim muzycznym fascynacjom dadzą upust w Le Cabaret. Usłyszeć ich będzie można przez wszystkie karnawałowe piątki i soboty. Zagrają oczywiście na otwarciu lokalu. W piątek, 10 stycznia ze skrzypkiem Chives L.A., natomiast w sobotę, 11 stycznia - DJ Johnny i DJ Kriztov. Start imprez o godz. 20. Wstęp kosztuje 10 zł. Na gości czekają promocje i niespodzianki.
Polecamy:
Fanpage Mad Rockers