Lowlanders podejmą Spartans Warsaw
W stolicy województwa podlaskiego rozstrzygnie się, która drużyna po rozegraniu dwóch spotkań zajmie fotel lidera Grupy Północnej PLFA I. Zarówno Lowlanders jak i Spartans wygrali swoje pierwsze mecze w tym sezonie więc jeden z tych zespołów, po raz pierwszy w roku 2012 zazna goryczy porażki. Gospodarze rozpoczęli sezon od 700-kilometrowej podróży do Szczecina gdzie zmierzyli się z miejscową Husarią.
sxc.hu
Jednopunktowe zwycięstwo nad szczecinianami co prawda sprawiło że Białostoczanie wracali do domu w dobrych humorach, ale na pewno nie dodało pewności siebie przed spotkaniem z zeszłorocznymi mistrzami PLFA II. W meczu z Husarzami największą bolączką drużyny z Podlasia była niemoc ofensywna. Oba przyłożenia w Szczecinie zdobyli obrońcy. - Jak zwykle defensywa zagrała fantastyczny mecz, pomimo tego, iż to właśnie dzięki niej Husaria prowadziła niemalże przez całe spotkanie. Tradycyjnie muszę udzielić słownej reprymendy formacji naszego ataku, który nie potrafił znaleĽć skutecznej recepty na bardzo dobrą grę obrony naszych przeciwników - mówi Rafał Bierć, linebacker i prezes klubu Lowlanders Białystok. Wygrana 13:12 nie pokazuje jeszcze prawdziwej siły Lowlanders i każe podchodzić do meczu ze Spartans z ostrożnością.
Spartanie swój tegoroczny ligowy debiut zaliczyli przed własną publicznością z przeciwnikiem, którego znają najlepiej ze wszystkich. Do Warszawy przyjechały bowiem płockie Mustangi na siódmą już konfrontację obu jedenastek. Stołecznym udało się zatrzymać wspaniałą grę biegow± płocczan Do tego warszawianie przechwycili cztery podania rozgrywaj±cego Mustangs i nie pozwolili gościom na zdobycie choćby jednego punktu. Sami Spartans zdobyli w tym meczu trzy przyłożenia, w tym jedno w formacji obrony i wygrali z ekipą z Płocka 19:0. Jednak wynik ten nie pokazuje jak niewielka różnica poziomów dzieli oba zespoły. - Zwycięstwo nie przyszło nam łatwo i uświadomiło nam ile jeszcze czeka nas pracy. Jesteśmy skoncentrowani i zdeterminowani by walczyć i zwyciężać. Chcemy utrzymać najdłuższą, aktualną serię zwycięstw - mówi Maciej Pobudkiewicz, running back Warsaw Spartans.
Ostatni raz Lowlanders i Spartans zmierzyli się w Warszawie na zakończenie sezonu regularnego PLFA II w 2010 roku. Gospodarze wygrali 19:14, ale było to ich dopiero pierwsze zwycięstwo z zespołem z Białegostoku. - Ostatni mecz ze Spartans przegraliśmy, ale nie zmieniło to wtedy nic w układzie tabeli. Aktualny bilans 3:1 w starciach ze Spartanami przemawia jednak na naszą korzyść i nie widzę innego scenariusza, niż kolejne zwycięstwo w Białymstoku. Warszawianie na pewno są lepszą drużyną niż wtedy, kiedy graliśmy z nimi ostatnio, ale my również nie staliśmy w miejscu i to my dwa razy występowaliśmy w elitarnych rozgrywkach najwyższej klasy futbolu w Polsce, a to o czymś świadczy - mówi Bierć.
Maciej Pobudkiewicz wypowiada się w podobnym tonie - Po Lowlanders spodziewamy się tego, co zwykle: twardej gry w obronie i mocnego naziemnego ataku. Do tego. przeciwnicy w zeszłym sezonie pobierali lekcje wśród futbolowej elity. Nadchodz±cym meczem mamy zamiar pokazać że sportowo jesteśmy jej bliżej niż się wydaje.
Wiele wskazuje na to, że sobotni mecz będzie konfrontacją, która przypadnie do gustu koneserom twardej i zdyscyplinowanej gry obronnej. Zwycięzca będzie pewny tego, że spędzi kilka przyjemnych tygodni na fotelu lidera grupy północnej PLFA I.
Lowlanders Białystok - Spartans Warsaw (12 maja, godz. 12:00, stadion przy ul. Antoniukowska 60, Białystok).
C.M.