Aktualności
WróćŁomża odzyskuje połączenia kolejowe. Znamy szczegóły inwestycji
2025-09-13 10:11:54
Po ponad 30 latach przerwy kolej wraca do Łomży. W czerwcu 2026 roku ruszą pierwsze pociągi do Białegostoku i Warszawy, a miasto zyska nową stację i przystanki na zmodernizowanej linii do Śniadowa. Inwestycja realizowana w ramach programu Kolej Plus to nie tylko powrót pociągów pasażerskich, ale także szansa na rozwój całego regionu.
Miłosz Kozakiewicz / PUW
Prace na całej trasie
Po ponad trzech dekadach przerwy Łomża znów stanie się miastem kolejowym. W czerwcu 2026 roku pierwsi pasażerowie wyruszą stąd pociągami do Białegostoku i Warszawy. To efekt jednej z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych w regionie, realizowanej w ramach rządowego programu Kolej Plus.
Roboty prowadzone są równocześnie w wielu miejscach. Na 17-kilometrowym odcinku Łomża – Śniadowo zdemontowano już stare tory, a w Konarzycach i Kozikach powstają nowe perony. W samej Łomży zabudowano pierwsze rozjazdy i rozpoczęto budowę torów stacyjnych. Do inwestycji wykorzystanych zostanie 40 km szyn, ponad 30 tysięcy podkładów i 100 tysięcy ton tłucznia.
Nowa infrastruktura obejmie stację w Łomży, przystanki osobowe w Kozikach, Konarzycach i Mężeninie, a także około kilometrową łącznicę w Śniadowie. Dzięki niej pociągi jadące z Białegostoku w stronę Łomży nie będą musiały zmieniać kierunku jazdy na stacji.
Nowoczesna linia i lepszy komfort podróży
Projekt zakłada w zasadzie budowę linii od nowa. Wymienione zostaną wszystkie tory, urządzenia sterowania ruchem, a pasażerowie zyskają dostęp do nowoczesnych peronów. Na dalszym, 60-kilometrowym odcinku od Śniadowa do Łap zmodernizowane zostaną stacje Śniadowo, Czerwony Bór i Sokoły oraz przystanki Kulesze Kościelne i Czachy Kołaki.
Przywrócenie połączeń pasażerskich oznacza, że mieszkańcy Łomży już za niespełna rok znów będą mogli korzystać z pociągów. Ostatni skład pasażerski odjechał stąd w 1993 roku.
Koszt i źródła finansowania
Zakres podstawowy inwestycji opiewa na 298 milionów złotych netto (367 milionów złotych brutto), a opcjonalny – na ponad 30 milionów złotych netto. 15 procent kosztów pokrywa Samorząd Województwa Podlaskiego, reszta pochodzi z budżetu państwa.
To część większego programu Kolej Plus, wartego łącznie 13,2 miliarda złotych, którego celem jest eliminowanie wykluczenia komunikacyjnego i zwiększenie dostępności najbardziej ekologicznego środka transportu zbiorowego – kolei.
Polityczny wymiar inwestycji
Podczas wizyty w Łomży premier Donald Tusk i minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreślali, że odbudowa połączeń kolejowych to element szerokiego programu Nasza Kolej, w ramach którego powstaną nowe linie, stacje i dworce w całej Polsce.
– Łomża odzyskuje połączenie pasażerskie i zyskuje szansę na dalszy rozwój. Polską kolej czeka niespotykany dotąd rozwój – mówił premier Tusk.
Perspektywa na lata
Pierwsze pociągi wyruszą z Łomży w czerwcu 2026 roku. Choć podstawowe prace zakończą się wcześniej, modernizacja całej linii do Łap potrwa do drugiego kwartału 2029 roku. Oznacza to, że mieszkańcy regionu mogą liczyć nie tylko na szybki powrót pociągów, ale także na dalsze inwestycje poprawiające jakość podróży w kolejnych latach.
Po ponad trzech dekadach przerwy Łomża znów stanie się miastem kolejowym. W czerwcu 2026 roku pierwsi pasażerowie wyruszą stąd pociągami do Białegostoku i Warszawy. To efekt jednej z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych w regionie, realizowanej w ramach rządowego programu Kolej Plus.
Roboty prowadzone są równocześnie w wielu miejscach. Na 17-kilometrowym odcinku Łomża – Śniadowo zdemontowano już stare tory, a w Konarzycach i Kozikach powstają nowe perony. W samej Łomży zabudowano pierwsze rozjazdy i rozpoczęto budowę torów stacyjnych. Do inwestycji wykorzystanych zostanie 40 km szyn, ponad 30 tysięcy podkładów i 100 tysięcy ton tłucznia.
Nowa infrastruktura obejmie stację w Łomży, przystanki osobowe w Kozikach, Konarzycach i Mężeninie, a także około kilometrową łącznicę w Śniadowie. Dzięki niej pociągi jadące z Białegostoku w stronę Łomży nie będą musiały zmieniać kierunku jazdy na stacji.
Nowoczesna linia i lepszy komfort podróży
Projekt zakłada w zasadzie budowę linii od nowa. Wymienione zostaną wszystkie tory, urządzenia sterowania ruchem, a pasażerowie zyskają dostęp do nowoczesnych peronów. Na dalszym, 60-kilometrowym odcinku od Śniadowa do Łap zmodernizowane zostaną stacje Śniadowo, Czerwony Bór i Sokoły oraz przystanki Kulesze Kościelne i Czachy Kołaki.
Przywrócenie połączeń pasażerskich oznacza, że mieszkańcy Łomży już za niespełna rok znów będą mogli korzystać z pociągów. Ostatni skład pasażerski odjechał stąd w 1993 roku.
Koszt i źródła finansowania
Zakres podstawowy inwestycji opiewa na 298 milionów złotych netto (367 milionów złotych brutto), a opcjonalny – na ponad 30 milionów złotych netto. 15 procent kosztów pokrywa Samorząd Województwa Podlaskiego, reszta pochodzi z budżetu państwa.
To część większego programu Kolej Plus, wartego łącznie 13,2 miliarda złotych, którego celem jest eliminowanie wykluczenia komunikacyjnego i zwiększenie dostępności najbardziej ekologicznego środka transportu zbiorowego – kolei.
Polityczny wymiar inwestycji
Podczas wizyty w Łomży premier Donald Tusk i minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreślali, że odbudowa połączeń kolejowych to element szerokiego programu Nasza Kolej, w ramach którego powstaną nowe linie, stacje i dworce w całej Polsce.
– Łomża odzyskuje połączenie pasażerskie i zyskuje szansę na dalszy rozwój. Polską kolej czeka niespotykany dotąd rozwój – mówił premier Tusk.
Perspektywa na lata
Pierwsze pociągi wyruszą z Łomży w czerwcu 2026 roku. Choć podstawowe prace zakończą się wcześniej, modernizacja całej linii do Łap potrwa do drugiego kwartału 2029 roku. Oznacza to, że mieszkańcy regionu mogą liczyć nie tylko na szybki powrót pociągów, ale także na dalsze inwestycje poprawiające jakość podróży w kolejnych latach.
Ewa Reducha-Wiśniewolska
ewa.reducha@bialystokonline.pl
ewa.reducha@bialystokonline.pl