Liderka antyszczepionkowców zatrzymana w Goniądzu
Liderka polskich antyszczepionkowców została zatrzymana przez policję po tym, jak próbowała wtargnąć na festiwal Rock na Bagnie.
Luka Maro (screen)
W ten weekend na plaży w Goniądzu odbywała się kolejna edycja festiwalu Rock na Bagnie. Na scenie wystąpili m.in. Pidżama Porno, Armia, Bielizna, The Analogs, Sexbomba. Organizator, którym jest Fundacja na rzecz Rozwoju Powiatu Monieckiego podjął decyzję, że na festiwal wejdą osoby tylko w pełni zaszczepione przeciwko COVID-19. Należało to potwierdzić kodem QR lub zaświadczeniem.
W sobotę na teren imprezy próbowała wtargnąć Justyna Socha - twarz polskich antyszczepionkowców i liderka ogólnopolskiego stowarzyszenia STOP NOP. Na bramce zapytała, czy zostanie wpuszczona bez szczepienia. Ochroniarz odpowiedział, że nie powołując się na regulamin imprezy. Następnie nie dopuścił, by kobieta weszła za barierki blokując siłą przejście. Działaczka bezskutecznie próbowała przeciskać się przez ochronę dyskutując z jej pracownikami. Nie obyło się bez niecenzuralnych słów. W końcu wezwano policję.
- Po południu policjanci zostali poproszeni przez organizatora imprezy masowej w Goniądzu o interwencję wobec osoby, która próbowała wtargnąć na teren imprezy masowej bez biletu i nie stosowała się do poleceń ochrony. Podczas interwencji nie reagowała także na polecenia policjantów, w tym odmówiła podania danych osobowych - tłumaczy interwencję Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Jak mówi Zaborowska, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych została ona zatrzymana i trafiła do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie kobiecie zarzutu z artykułu 60 ust. 1A ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.
Artykuł ten mówi, że Kto w czasie trwania imprezy masowej wdziera się na teren obiektu lub na teren, gdzie prowadzona jest impreza masowa albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Justyna Socha została przewieziona na posterunek policji w Goniądzu, następnie do Komendy Powiatowej Policji w Mońkach, potem do Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku. W niedzielę była przesłuchiwana na komisariacie policji przy ul. Bema w Białymstoku. Usłyszała tan zarzut.
Po zakończonych czynnościach została zwolniona.
Przed sobotnim incydentem z zatrzymaniem grupa antyszczepionkowców zorganizowała nieopodal miejsca festiwalu event Goniądz za wolnością. Stop segregacji sanitarnej. Na niewielkiej scenie były przemówienia. Chodzono też z megafonem z okrzykami typu Nie dajcie sprzedać się korporacjom.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl