W środę (18.10) rezerwy Jagiellonii miały szansę odskoczyć od strefy spadkowej i rozpocząć marsz w górę tabeli, ponieważ Żółto-Czerwoni na zakończenie 12. serii zmagań mierzyli się w Legionowie z miejscową Legionovią, czyli zespołem, który w sezonie 2023/2024 posiada jedną z najgroszych defensyw w lidze i jeszcze chwilę temu znajdował się pod kreską. Niestety drugi garnitur Dumy Podlasia ponownie nie sprostał oczekiwaniom i odniósł już piątą porażkę w trwających rozgrywkach.
Ekipa trenowana przez Adriana Żurańskiego źle rozpoczęła środową rywalizację, bo po pierwszej połowie i trafieniach Mateusza Szweda oraz Konrada Zakliki białostoczanie przegrywali w Legionowie 0:2. Wprawdzie później Michał Ozga zmniejszył straty, jednak gospodarze, za sprawą Zakliki, szybko strzelili gola na 3:1, a po chwili Legionovia wygrywała już 4:1, bo piłkę w białostockiej bramce zmieścił Bartosz Mroczek.
W samej końcówce Jagiellończycy zdobyli wprawdzie drugiego gola, lecz niczego on nie zmienił. Białostocki III-ligowiec i tak w delegacyjnym pojedynku przegrał (wynik 2:4) i niebawem może znaleźć się w strefie spadkowej. W następnej kolejce rezerwy Jagi zagrają bowiem z Lechią Tomaszów Mazowiecki, która jest liderem III ligi i w tym sezonie przegrała tylko raz - w 7. kolejce podczas wyjazdowego spotkania z Wartą Sieradz. O punkty w 13. serii zmagań będzie zatem trudno, a przewaga Żółto-Czerwonych nad drużynami z czerwonej strefy jest obecnie znikoma.
- Jeśli chodzi o kwestie mentalne, to już ten tydzień był czasem, żeby wyjść z dołka. Był duży natłok meczów i zmęczenia, wobec czego daliśmy zawodnikom odpocząć i zresetować głowy. Nastawialiśmy się na to, żeby wyjść na kolejne spotkanie zdeterminowani i z chęcią dominacji. Nie przyniosło to nam dzisiaj rezultatu. Teraz ważną kwestią jest to, żeby dobrze przygotować się do kolejnego starcia i nie myśleć już o tym, co było - powiedział po porażce Adrian Żurański, trener jagiellońskich rezerw.
Aktualna tabela: Ściąga kibica. Gra II i III liga, a także CLJ
Legionovia Legionowo - Jagiellonia II Białystok 4:2 (2:0)
Bramki: Mateusz Szwed 28, Konrad Zaklika 45, 70, Bartosz Mroczek 72 - Michał Ozga 68, Krystian Ziętek 88
Jagiellonia II Białystok (skład wyjściowy): Abramowicz - Pankiewicz, Czerech, Ozga, Huczko, Orpik, Wojdakowski, Toporkiewicz, Vinicius, Samborski, Twarowski