Lekcje religii w szkołach. Lewica chce zmian
Obecnie w szkołach uczniowie mają dwie lekcje religii tygodniowo. Lewica chce, by zmniejszyć ilość tych zajęć o połowę. Uważa też, że nie powinny odbywać się w murach szkoły, a w salkach katechetycznych.
Justyna Fiedoruk
Lewica zabrała głos w sprawie religii w szkołach. Jej zdaniem należałoby wprowadzić kilka zmian, które dodatkowo ograniczyłyby koszty organizacji tych zajęć.
- Dzisiaj w mieście Białystok utrzymanie lekcji religii kosztuje 17 mln zł rocznie. W gminach wiejskich, Hajnówka, Milejczyce i Czyże koszty utrzymania religii w przeliczeniu na ucznia wynoszą ponad 850 zł. W skali całej Polski wydaje się na lekcje religii ponad miliard złotych rocznie, a samorządy często muszą dopłacać, ponieważ subwencja oświatowa nie wystarcza. Nie ulega wątpliwości, że są to znaczące kwoty, zwłaszcza w obliczu braku środków na inne ważne potrzeby, nie tylko te edukacyjne - mówi koordynator młodej Lewicy Aleks Zyskowski.
Przedstawiciele Lewicy uważają, że lekcje religii powinny być tak jak dawniej organizowane w salkach katechetycznych. Są zdania, że młodzi ludzie obecnie potrzebują zajęć z edukacji proobywatelskiej, ekologicznej, seksualnej i przemocowej.
- Zamiast tego mamy lekcje religii oraz Historii i Teraźniejszości, gdzie jesteśmy faszerowani opiniami i poglądami, za którymi lobbuje obecna władza. A na lekcjach HiT mamy słuchać o rzekomej ideologii gender, która jest niby jakimś zagrożeniem dla polskich rodzin – twierdzi koordynator młodej Lewicy.
Lewica zwraca uwagę, że obecnie 54% osób chodzi obecnie na lekcje religii, dla porównania w 2010 roku liczba ta sięgała 93%. Chce, by zmniejszyć ilość zajęć do 1 tygodniowo. Taki projekt został wprowadzony w Łodzi.
- Młodzi Państwo to jest projekt ludzi młodych. Ja osobiście uczęszczałem na lekcje religii w salkach katechetycznych i uważam, że tam nauczanie religii powinno wrócić. Te salki katechetyczne są na terenie województwa podlaskiego, w Białymstoku, ilość ich na pewno się zwiększyła od czasu, kiedy ja chodziłem na religię. Trzeba się wsłuchać w głos młodego pokolenia - uważa poseł na Sejm Paweł Krutul. - Młodzi wybierają inną drogę i to trzeba uszanować. Lewica jest gwarantem wprowadzenia tych zmian, jeśli uda nam się odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy.
Lewica chce, by pieniądze wydawane na religię były przeznaczone np. na psychologa dziecięcego, szczególnie że coraz więcej młodych ludzi potrzebuje pomocy takiego specjalisty.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl