Kryminalne

Wróć

Lekarka pogotowia została prawomocnie uniewinniona

2016-12-29 17:47:05
Sąd orzekł prawomocny wyrok w sprawie lekarki pogotowia, która w rozpoznaniu choroby pacjenta pominęła wynik zapisu EKG wskazujący na możliwość niedokrwienia mięśnia sercowego oraz nie przewiozła Daniela K. do szpitala. Ostatecznie mężczyzna zmarł.
Dorota Mariańska
Sąd Okręgowy w Białymstoku rozpatrywał apelację w sprawie Jolanty P. - lekarki pogotowia, która w rozpoznaniu choroby pominęła wynik zapisu EKG wskazujący na ewentualność niedokrwienia mięśnia sercowego i uwzględniając wyłącznie potencjalne skutki nadciśnienia tętniczego, nie przewiozła pacjenta do szpitala, by tam mógł być dalej diagnozowany. W ten sposób naraziła Daniela K. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ostatecznie mężczyzna zmarł.

W czwartek (29.12) zapadła prawomocna decyzja o uniewinnieniu kobiety. Tym samym utrzymano wyrok sądu pierwszej instancji.

Oznacza to, że sędzia nie przychyliła się do apelacji i zdania oskarżycieli, którzy przytoczyli opinię jednego z biegłych, twierdzącego, że zapis EKG był nieprawidłowy i należało Daniela K. dalej diagnozować. Tym bardziej, że kolejne badanie mogło być wykonane w domu pacjenta. Prokuratura argumentowała, że zarówno zakład medycyny sądowej, jak i dwaj inni biegli wskazali, że konieczne było przewiezienie pacjenta do szpitala, co mogło uchronić go przed śmiercią. Ich zdaniem należało wówczas wykonać nie tylko EKG, ale też m.in. badania krwi. Chory miał nadciśnienie tętnicze, gorączkę, nietypowy oddech i odczuwał ból w klatce piersiowej. Według specjalistów, podanie leku było w tym przypadku niewystarczające.

Ponadto nie uwzględniono wniosku dotyczącego 30 tys. zł nawiązki na rzecz rodziny zmarłego.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl