Sport

Wróć

Legia Warszawa kontra Jagiellonia Białystok - mecz, który elektryzuje całą Polskę

2018-02-26 13:16:06
Lider - a więc Jagiellonia Białystok - jedzie na teren wicelidera, czyli Legii Warszawa. Jedno z najważniejszych spotkań sezonu już w najbliższy wtorek (27.02) o godz. 20.30.
Grzegorz Chuczun
Hit hitów

Są takie mecze, które sprawiają, że oddech wstrzymuje cała piłkarska Polska. Widzew - Legia, Legia - Lech, a od pewnego czasu także Legia - Jagiellonia. Mądrze zarządzana Duma Podlasia to już od kilku lat ligowy TOP. Ekipa ze stolicy Mazowsza, jak i klub z północno-wschodniej części kraju, w ostatnim czasie są jednymi z największych rywali w walce o mistrzowski tytuł, a smaczku podczas batalii obu zespołów dodają napięte stosunki na linii kibicowskiej.

Wtorkowy pojedynek przy Łazienkowskiej może mieć także duży wpływ na ukształtowanie tabeli po fazie zasadniczej rozgrywek, dlatego na starcie to ostrzą sobie zęby nie tylko sympatycy z Białegostoku czy Warszawy, ale wszyscy fani, którzy bez Lotto Ekstraklasy nie potrafią normalnie funkcjonować.

Plany przełożenia kolejki

Weekendowe starcia prowadzone były w iście arktycznych warunkach. Minusowe temperatury skutecznie odstraszyły kibiców od przyjścia na stadiony, a sami piłkarze musieli zwrócić szczególną uwagę na to, by na twardej, lodowatej murawie nie doznać poważnego urazu. W najbliższych dniach mróz ma być jeszcze większy (odczuwalna temperatura w czasie wtorkowego hitu w Warszawie wyniesie ok. -20°C), dlatego powstał pomysł, by 25. kolejkę przełożyć.

Problemem jest natomiast brak wolnych terminów na rozegranie ewentualnie przeniesionych spotkań, a dodatkowo i tak istnieje ryzyko, że zawodnicy gry przy ekstremalnie niskich temperaturach nie zdołaliby uniknąć. W następny weekend, kiedy to odbędzie się 26. seria zmagań, mrozy w dalszym ciągu mają być bowiem srogie.

Co z Bezjakiem?

Jeżeli wtorkowy pojedynek będzie musiał dojść do skutku, to białostoccy fani mają w tym momencie jeden spory powód do niepokoju. W trakcie ostatniego meczu z Lechią w drugiej połowie boisko z grymasem na twarzy opuścił Roman Bezjak. Niewykluczone jest więc, że Słoweniec nie będzie do dyspozycji trenera na mecz z Legią, która jeszcze nie tak dawno także sondowała ściągnięcie tego 29-letniego napastnika. Choć kontuzja Bezjaka nie wydaje się groźna, to jednak krótki odstęp pomiędzy kolejkami sprawia, że niepewność co do tego, kto wybiegnie we wtorek na szpicy ataku pozostaje.

Dużo bardziej klarowna jest sytuacja Bartosza Kwietnia, który dopiero rozpoczął leczenie po zerwaniu mięśnia półbłoniastego. Defensywny pomocnik będzie zdolny do gry dopiero za cztery tygodnie.

Historia spotkań

Jagiellonia pojedzie do Warszawy przerwać serię trzech spotkań bez zwycięstwa przy Łazienkowskiej. Choć najświeższy bezpośredni mecz pomiędzy Żółto-Czerwonymi a Legią zakończył się triumfem tych pierwszych (1:0 przy Słonecznej po golu Cernycha), to jednak z wygranej w stolicy piłkarze Dumy Podlasia cieszyli się ostatni raz w maju 2015 r.

O tym, że to właśnie gracze Ireneusza Mamrota zdobędą komplet oczek, mogą przesądzić dwa fakty. Po pierwsze, Jagiellończycy mają od swoich przeciwników jeden dzień odpoczynku więcej. Po drugie, po starciu z Lechią widać, że białostoccy zawodnicy złapali wyjątkową pewność siebie. W pomeczowych wypowiedziach każdy z piłkarzy zapewniał, że do Warszawy zespół uda się tylko i wyłącznie po zwycięstwo. Ton deklaracji sugeruje wierzyć, że nie były to jedynie puste słowa.

Hit 25. kolejki poprowadzi Daniel Stefański z Bydgoszczy. Pierwszy gwizdek arbitra rozbrzmi o godz. 20.30. Tradycyjnie - 60 minut wcześniej - ruszymy z naszą relacją live z tego szlagierowego wydarzenia.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl