Kultura na weekend. Gdzie warto się wybrać? [WIDEO]
2020-02-07 07:22:48
Taneczna impreza Karnawał Dance Fest, nowe wystawy i premiera filmu 365 dni w kinach - nie macie jeszcze planów na ten weekend, zajrzyjcie do naszego informatora.
Maciej Safaryn
Koncert: Łąki Łan w Zmianie Klimatu
Łąki Łan to zespół, który zrodził się podczas jam sessions w warszawskich klubach. Proces tworzenia muzycy zawsze zaczynają na scenie, a studio jest jego dopełnieniem. Grupa słynie z niesamowicie energetycznych koncertów. Wypracowała sobie swoje niepowtarzalne, słowiańsko-międzygalaktyczne brzmienie, które cały czas ewoluuje i zaskakuje. Bardzo istotne są teksty pisane przez Paprodziada, które wymagają od słuchacza odszyfrowania zawartych w nich treści. Kostiumy i performance sceniczny tworzą niezapomniane widowisko. Grupa powraca do Zmiany Klimatu, by promować nowy album. Koncert odbędzie się w piątek.
To niezmiennie jeden z największych projektów tanecznych województwa podlaskiego. W tym roku organizowany jest już po raz 28. Od wielu lat na imprezę przyjeżdżają setki tancerzy z całej Polski - dzieci i dorośli, debiutanci i doświadczeni artyści, aby zaprezentować swoje najlepsze premierowe choreografie w różnych kategoriach. W jury, jak co roku, zasiądą znane i lubiane osobowości tanecznego świata. Podczas tej edycji będą to: Iwona Maria Orzełowska, Paweł Sokołowski i Piotr Jeznach. Impreza odbędzie się w weekend.
Dzieła kameralne klasyków wiedeńskich, a zarazem wielkich indywidualistów muzyki, Mozarta i Beethovena, pełne subtelnej pogody ducha dostarczają słuchaczom autentycznej przyjemności i szlachetnej rozrywki. Cechy muzyki kameralnej sprawiają, że twórcy mogą wyrazić swoje najintymniejsze doznania lub nieokiełznane emocje, wymagają jednak wysokich umiejętności instrumentalnych, a takie właśnie w piątek będą mogli usłyszeć melomani w wykonaniu Zespołu kameralnego Ars Iuvenum.
Wystawy: wernisaże w Galerii im. Sleńdzińskich i Muzeum Rzeźby
Cykl grafik przygotowanych na wystawę Dla mnie się tu podoba stanowi subiektywną narrację Małgorzaty Józefowicz o Podlasiu. W zasadzie od początku jej drogi twórczej Podlasie było głównym źródłem jej inspiracji. Tematy oraz miejsca, które były inspiracją do stworzenia cyklu grafik układają się w nietypowy przewodnik po Białymstoku i regionie. Nie znajdziemy na nich Pałacu Branickich ani babki ziemniaczanej. Są za to szeptuchy i duch puszczy. Pomimo intensywności w warstwie kolorystycznej i figuratywnej grafiki można również potraktować jako wstęp do własnej opowieści. Wernisaż odbędzie się w piątek w Galerii im. Sleńdzińskich (salon przy ul. Legionowej).
Wystawę Pisarze Krzysztofa Gierałtowskiego tworzą fotografie będące zapisem spotkań fotografika z wybitnymi przedstawicielami środowiska literatów. Wśród nich można zobaczyć zdjęcia przedstawiające: Jarosława Iwaszkiewicza, Stanisława Tyma, Melchiora Wańkowicza, Sławomira Mrożka, Tadeusza Różewicza, Leopolda Tyrmanda, Gustawa Herlinga Grudzińskiego, Zbigniewa Herberta, Wisławy Szymborskiej i Czesława Miłosza. Wernisaż odbędzie się w piątek w Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego.
365 dni to pierwszy polski erotyk. Film powstał na podstawie bestsellerowej książki autorstwa Blanki Lipińskiej. To nie kolejna komedia romantyczna, ale opowieść o pożądaniu i pragnieniach. Massimo Torricelli, młody i przystojny szef sycylijskiej rodziny mafijnej po zamachu, w którym ginie jego ojciec, jest zmuszony przejąć rządy. Laura Biel jest dyrektorką sprzedaży w luksusowym hotelu. Odnosi sukcesy zawodowe, ale w życiu prywatnym brakuje jej namiętności. Podejmuje ostatnią próbę ratowania związku. Razem z partnerem i przyjaciółmi leci na Sycylię. Laura nie spodziewa się, że na jej drodze stanie Massimo – najniebezpieczniejszy mężczyzna na wyspie, który porwie ją, uwięzi i da 365 dni na... pokochanie go. Film ma premierę w piątek w sieci kin Helios.
Teatr Dramatyczny Jako jedyna scena w Europie białostocki Teatr Dramatyczny pozyskał prawa do wystawienia scenicznej wersji książki J. R. R. Tolkiena. Spektakl w reżyserii Grzegorza Suskiego jest wyjątkowym wydarzeniem - polską prapremierą. Hobbit to opowieść o przyjaźni oraz współpracy często diametralnie różnych nacji, które potrafią się zjednoczyć przeciwko złu. Bezkompromisowa inscenizacja oparta jest na wszystkich znanych postaciach z książki. Na scenie występuje prawie cały zespół teatru, wzmocniony tancerzami i akrobatami. Do udziału w widowisku zostali zaproszeni także widzowie. Są oni nie tylko świadkiem wydarzeń na scenie, ale również czynnie biorącym udział bohaterem opowieści.
Leon i Matylda to historia pewnego związku starszego mężczyzny z dużo młodszą od niego kobietą. Czasem przypomina bajkową opowieść, a czasem jest to pełen napięcia thriller z sensacyjnym wątkiem w tle. Momentami przypomina też komedię małżeńską o perypetiach niekonwencjonalnie zachowującej się pary. On - mający skłonność do bycia osobą podporządkowującą sobie innych, ona - ze skłonnością do uzależnienia od bycia kochaną. Ich życie to swoista szarpanina pomiędzy miłością, pożądaniem, opiekuńczością, wiecznymi powrotami, kłótniami i godzeniem się. Jest to zarazem spektakl o przekraczaniu granic, nie tylko tych moralnych, ale również etycznych i religijnych. Jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić, aby być kochanym?
Białostocki Teatr Lalek Ile osób, tyle życzeń! Bo każdy z nas ma przecież swoje marzenia (to te największe), swoje pragnienia (to te ciut mniejsze) oraz zachcianki, czyli maleństwa, które szepczą nam do ucha, że coś byśmy zjedli, coś chcieli dostać. Rybak zachcianek nie miał. Miał za to wiecznie niezadowoloną żonę, która wciąż chciała więcej i więcej. Na szczęście Rybak złowił Złotą Rybkę, która pomogła mu w spełnianiu zachcianek Małżonki - do czasu... Bajka o Rybaku i Rybce opowiedzianą przez Aleksandra Puszkina w poetyckim tłumaczeniu Juliana Tuwima to pełna humoru, ciepła i mądrości historia.
Jeżeli jeszcze nie widzieliście, warto wybrać się na Słomkowy kapelusz - pełną dowcipnych dialogów farsę, której akcja rozgrywa się wokół poszukiwań tytułowego kapelusza. Młody paryżanin Fadinard ma właśnie poślubić Helenę Nonancourt, córkę zamożnego ogrodnika z prowincji. Niestety, pech sprawia, że Koń Fadinarda zjada niechcący wiszący na drzewie słomkowy kapelusz należący do pani Eleonory Beauperthuis, cnotliwej damy, bawiącej akurat na spotkaniu ze swym ognistym kochankiem. W obawie przed podejrzeniami zazdrosnego męża wynikłymi z braku kompletnej garderoby, Pani Beauperthuis domaga się od Fadinarda zwrócenia owego nakrycia głowy w trybie natychmiastowym. Zaczyna się walka o odnalezienie kapelusza, w której jedną ze stron jest nieszczęsny Fadinard, drugą zaś cała masa niespodziewanych przeszkód i wypadków. Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami.
Jest to jedyna w kraju zimowa inscenizacja historyczna, od lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem i ściąga do Tykocina setki osób. Przedstawione zostaną wydarzenia ze stycznia 1657 roku, kiedy to tykociński zamek, znajdujący się w rękach Radziwiłłów, sprzyjających Szwedom, został oblężony oaz finalnie zdobyty przez siły hetmana Sapiehy. Historia ta zostanie pięknie uwidoczniona za sprawą blisko dwustu rekonstruktorów z Polski, Białorusi, Czech i Hiszpanii, którzy do wydarzenia przygotowują się od dawna. Wydarzenie odbędzie się w sobotę.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z
Polityka cookies
. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce