Kultura na weekend. Gdzie warto się wybrać? [WIDEO]
2020-01-03 08:03:33
Nowy rok warto zacząć kulturalnie. Można wpaść na wernisaż, do kina czy do teatru. Zajrzyjcie do naszego informatora.
Krzysztof Bieliński
Wernisaż: wystawa Tadeusza Nieściera
Główna idea malarskich prac Tadeusza Nieściera wywodzi się z wnikliwej obserwacji natury. To z podziwu, fascynacji i analizy realnej rzeczywistości biorą się te wręcz abstrakcyjne obrazy. Częścią projektu są również fotografie. Wernisaż wystawy Botanarium odbędzie się w piątek w Muzeum rzeźby Alfonsa Karnego.
Koty to zapierająca dech, wyjątkowa produkcja skierowana zarówno do młodego pokolenia, jak i wszystkich wielbicieli kultowej pozycji. To spektakularne widowisko, najnowocześniejsze technologie i style tańca - od baletu klasycznego po współczesny, hip-hop, jazz, taniec uliczny i stepowanie. Premiera filmu odbędzie się w piątek w kinie Forum.
Teatr Dramatyczny Leon i Matylda to historia pewnego związku starszego mężczyzny z dużo młodszą od niego kobietą. Czasem przypomina bajkową opowieść, a czasem jest to pełen napięcia thriller z sensacyjnym wątkiem w tle. Momentami przypomina też komedię małżeńską o perypetiach niekonwencjonalnie zachowującej się pary. On - mający skłonność do bycia osobą podporządkowującą sobie innych, ona - ze skłonnością do uzależnienia od bycia kochaną. Ich życie to swoista szarpanina pomiędzy miłością, pożądaniem, opiekuńczością, wiecznymi powrotami, kłótniami i godzeniem się. Jest to zarazem spektakl o przekraczaniu granic, nie tylko tych moralnych, ale również etycznych i religijnych. Jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić, aby być kochanym?
Druga propozycja to Kogut w rosole. Inspirowana filmem Goło i wesoło komedia słoweńskiego autora Samuela Jokica budzi salwy śmiechu. Jeśli jednak widzowie pozwolą sobie na chwilę refleksji, dostrzegą także, że w niewymuszony sposób, bez koturnowych jeremiad i łatwych recept, Jokic dotyka w niej egzystencjalnych problemów, przed którymi może stanąć każdy z nas. Komedia Kogut w rosole na pewno Was rozbawi.
Białostocki Teatr Lalek Baśń o Rycerzu bez Konia to pełna humoru, rozśpiewana opowieść o sile marzeń i wielkiej przyjaźni, zdolnej pokonać wszelkie przeciwności losu. Dawno, dawno temu, był sobie Rycerz bez Konia. I był z tego powodu bardzo nieszczęśliwy. Wszyscy waleczni Rycerze mieli przecież swoje Konie - on jeden jedyny nie miał. Gdybyż tylko wiedział, że gdzieś tam, w świecie, jest Koń w sam raz dla niego - taki Koń bez Rycerza - na pewno byłoby mu lżej. Na szczęście my już to wiemy. Nie wiemy tylko, czy się spotkają - i jakie będą mieć po drodze przygody.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z
Polityka cookies
. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce