Aktualności

Wróć

Kto najlepiej dba o zabytki? Na Podlasiu księża

2021-05-06 16:31:32
Trzech księży i dwóch pracowników służb konserwatorskich zostało odznaczonych Złotą Odznaką Za opiekę nad zabytkami. To dbałość o dziedzictwo historyczne i ochrona tradycyjnego krajobrazu kulturowego sprawia, że Podlaskie staje się coraz popularniejsze - twierdzi generalna konserwator zabytków Magdalena Gawin.
Ewelina Sadowska-Dubicka
- Każdy zabytek jest związany z historią, przeszłością, ale też teraźniejszością. Ktoś o niego dba, ktoś musiał złożyć wniosek, ktoś musiał prowadzić wszystkie prace konserwatorskie aż do tego finalnego efektu, gdy widzimy piękne obiekty, które odzyskują swoją świetność - mówi generalna konserwator zabytków Magdalena Gawin.

Generalna konserwator uhonorowała właśnie 5 osób (wnioskowała o to wojewódzka konserwator zabytków Małgorzata Dajnowicz), które w wykazały się szczególną troską o podlaskie dziedzictwo. Wręczyła przyznane przez ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Złote Odznaki Za opiekę nad zabytkami.

Wśród odznaczonych jest ks. Andrzej Sadowski - proboszcz parafii pw. św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Knyszynie. Spośród przeprowadzonych przez jego parafię prac na szczególną uwagę zasługuje remont drewnianego lamusa plebańskiego – laureata konkursu Zabytek Zadbany. Druga z odznak trafiła do ks. prot. Sławomira Jakimiuka - proboszcza parafii pw. św. Ap. Jana Teologa w Mostowlanach. Do najważniejszych prac konserwatorskich przeprowadzonych dzięki jego staraniom należą remonty cerkwi w Topilcu i Mostowlanach oraz kaplicy w Baciutach. Odznaczenie otrzymał też ks. Adam Wtulich - proboszcz parafii pw. Ofiarowania NMP w Różanymstoku, dzięki którego zabiegom znacząco poprawił się stan zachowania wnętrza zabytkowego kościoła.

Za opiekę nad zabytkami odznaczono też dwóch wieloletnich, już emerytowanych, pracowników Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Białymstoku: Bolesława Gadawskiego, kierownika łomżyńskiej delegatury WUOZ oraz Jerzego Tołłoczko, starszego inspektora ochrony zabytków, specjalistę w zakresie ochrony zabytków techniki.

- To, co udało nam się ocalić przed różnymi kataklizmami dziejowymi, które przecież nas tak dotykały na przestrzeni wieków, da się jeszcze lepiej chronić - podkreśla wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski i dodaje, że działania, jakie podejmują chociażby odznaczeni, pozwalają ożywiać kulturę teraźniejszą i zachowywać tożsamość narodową wśród młodszych pokoleń.

Generalna konserwator zabytków nie ukrywa, że na co dzień spotyka się z wieloma trudnościami, z wieloma głosami typu, że zabytki XIX-wieczne nie są aż tak cenne, że zabytków powojennych wcale nie trzeba chronić, albo że ochrona krajobrazu jest zbyt rygorystyczna. Tymczasem to właśnie ochrona krajobrazu kulturowego, ochrona dziedzictwa, ochrona zabytków wpływa pośrednio na atrakcyjność województwa podlaskiego.

- Polacy mają fantomowe bóle po Kresach, a Podlasie jest województwem, które ma taką kresową atmosferę - uważa Magdalena Gawin. - Tutaj jest ta wielonarodowa spuścizna: mamy i Tatarów, i prawosławnych, i katolików, i cerkwie, i kościoły, i meczety, mamy przepiękną architekturę drewnianą, która nigdzie tak często nie występowała jak na Podlasiu i nigdzie tak nie wymagała pomocy i ratunku - mówiła.

Kilkukrotnie podkreślała, że gdyby nie ochrona krajobrazu i architektury drewnianej nie byłoby tego pięknego pejzażu, urzekającego filmowców. Jednym z nich jest Jacek Bromski, który swoim cyklem U Pana Boga wypromował Podlasie i... zamierza tu kręcić swój kolejny film.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl