Krzyczał na mszy, żeby modlić się za gen. Jaruzelskiego
Sąd w Bielsku Podlaskim skazał 60-letniego mieszkańca Brańska, który zakłócił mszę i krzyczał, żeby modlić się za gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
freeimages.com
Sprawa dotyczy jednej z niedzielnych mszy, jaka odbyła się pod koniec maja bieżącego roku. Wierni zebrali się w kościele, kiedy do świątyni wszedł pijany 60-latek. Mieszkaniec Brańska zaczął krzyczeć, żeby modlili się za zmarłego kilka dni wcześniej gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Mężczyzna został wyprowadzony przez wiernych zebranych w kościele. Na miejsce przyjechała też policja. 60-latek został przewieziony do izby wytrzeźwień.
Sprawa jednak okazała się poważna i zajęła się nią bielska prokuratura. W toku śledztwa wyszło na jaw, że 60-latek był już wcześniej wielokrotnie karany m.in.: za wandalizm i włamania.
Tym razem prokuratura również znalazła powody, aby postawić mężczyźnie zarzuty. 60-latek stanął przed sądem pod zarzutem przeszkadzania w wykonaniu kultu religijnego. Sąd skazał mężczyznę na trzy miesiące prac społecznych po 40 godz. miesięcznie.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl