Aktualności

- Przyjęcie Krajowego Programu Kolejowego, którego realizacja zmieni życie wielu polskich regionów, ułatwi komunikację ze światem, a podróż koleją uczyni bardziej komfortową, bezpieczniejszą niż obecnie. Na ten program przeznaczyliśmy ponad 67 mld zł - informowała w Białymstoku premier Ewa Kopacz.
- To będzie kolejny plan, który przy mądrym wykorzystaniu środków unijnych realnie zmieni oblicze Polski - oceniała.

Sięgające dekad zaległości

Dzięki nowym inwestycjom zwiększy się przepustowość linii kolejowych, a pociągi mają stać się konkurencją dla transportu drogowego (będzie więcej odcinków pozwalających na jazdę powyżej 160 km/h). Przewidziano poprawę tzw. korytarzy towarowych i modernizację przejść granicznych (też na styku z liniami szerokotorowymi, co jest ważne np. dla Kuźnicy). Ma być bezpieczniej dzięki dwupoziomowym skrzyżowaniom i przebudowanym przejazdom.

- Decyzja rządowa to uruchomienie finansowania historycznie największej liczby projektów inwestycyjnych. Kolej pasażerska już wróciła do gry - mówił Andrzej Filip Wojciechowski, prezes PKP PLK S.A. - Teraz czas na sprawny przewóz towarów. Nowe inwestycje to podniesienie prędkości i przepustowości na szlakach towarowych.

- Dzięki inwestycjom w infrastrukturę kolejową, nadrobimy sięgające wielu dekad zaległości – dodawał Marcin Mochocki, członek zarządu PKP PLK S.A.

Jeszcze w tym roku PLK ogłoszą przetargi na 11 mld zł.

Rail Baltica w zawieszeniu

Inwestycje sfinansują w większości środki unijne. Pieniądze z nowego instrumentu wsparcia - CEF (Connecting Europe Facility) i Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko będą przeznaczone na te największe.

W naszym regionie są to: modernizacja linii E75 na odcinku Sadowne - Białystok wraz z robotami pozostałymi na odcinku Warszawa Rembertów - Sadowne i pracami przygotowawczymi za 61,6 mln zł oraz prace na fragmencie Białystok – Sokółka – Kuźnica Białostocka (granica państwa) warte 200 mln zł.

Zgodnie z zapowiedziami, inwestycja na Rail Baltice Białystok – Suwałki – Trakiszki (granica państwa) znalazła się na liście rezerwowej. Roboty, których koszt szacowany jest na 2,5 mld zł, będą zrealizowane, dopiero gdy pojawią się oszczędności.

Będzie Wschodnia Magistrala

Pewne są natomiast inwestycje w ciągu Magistrali Wschodniej, która z Rzeszowa i Kielc będzie biegła przez Lublin, Białystok i Olsztyn. Całą trasę sfinansuje Program Operacyjny Polska Wschodnia. W Podlaskiem dotyczy to prac na liniach:

nr 32 Białystok - Bielsk Podlaski (Lewki) - 120 mln;
nr 31 granica województwa - Czeremcha - Hajnówka - 112 mln;
nr 52 Lewki - Hajnówka - 85 mln.

Przebieg Magistrali nie wydaje się jednak optymalny na Lubelszczyźnie i Podlasiu. Np. mogłaby być o 29 km krótsza, gdyby zamiast przez Lewki, Hajnówkę i Czeremchę prowadziła przez Kleszczele. Liczne zmiany kierunku jazdy (m.in. w Białymstoku) to mankament, przez który składy towarowe chcące przejechać całą trasę stracą nawet 2 godz.

Wrócą pociągi do Łomży

W planach kolejowych do 2023 r. są też mniejsze przedsięwzięcia. Znajdą się one w zarządzanym przez marszałka województwa Regionalnym Programie Operacyjnym. Są to rewitalizacje linii:

nr 59 granica państwa – Chryzanów - 37 mln;
nr 57 Kuźnica Białostocka – Gieniusze - 90 mln;
nr 923 Bufałowo Wschód – Bufałowo - 3 mln;
nr 36 Łapy – Śniadowo – granica województwa - 41,3 mln;
nr 49 Śniadowo – Łomża - 35,9 mln
oraz prace na linii nr 32 Lewki – Czeremcha - 71 mln.

Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl