Kultura i Rozrywka

Wróć

Kraina tart i tartaletek – w końcu w Białymstoku

2015-08-10 00:00:00
Nie ma nic lepszego niż chwila odpoczynku w upalne dni w sercu naszego miasta. A do tego pachnąca kawa i pyszna tarta z owocami. Czy mamy w Białymstoku takie miejsce? Od niedawna tak!
Tartalina
Kawiarnia inna niż pozostałe

W naszym mieście nie mieliśmy dotychczas miejsca, gdzie moglibyśmy zasmakować różnego rodzaju tart prosto z pieca. Smakołyki kupowane w dużych hipermarketach w niczym nie przypominają tych wysokiej jakości składników, podawanych specjalnie dla nas – ciepłych, zachwycających smakiem i aromatem.

Niedawno przy ul. Kilińskiego 12 powstał bar-kawiarnia o wdzięcznej nazwie Tartalina. Już z daleka wyczuwalny jest zapach pysznych tart. Miejsce to, rodem z Paryża, zachwyca podniebienia nawet najbardziej wybrednych smakoszy.

- Jako dziecko odwiedziłam Paryż i zachwyciły mnie te wszystkie boulangerie w Paryżu z witrynami pełnymi różnych smakołyków, które przyciągały mój wzrok i węch. Tarty i tartaletki są tam wszędzie, drogie lub tanie w zależności od dzielnicy. A że od zawsze byłam w kuchni, to marzyła mi się własna knajpka i wreszcie marzenie się spełniło. Teraz z zadowoleniem patrzę na klientów jedzących z apetytem robione u nas smakołyki – mówi Alina, właścicielka kawiarni.

Czym jest tarta?

Wiele osób myli tartę z pizzą, chociaż nie mają ze sobą wiele wspólnego. Przede wszystkim czas oczekiwania na ten przysmak jest trochę dłuższy. I smakiem nie mają zbyt wiele wspólnego.

- Tarta ma więcej składników i zalewana jest masą jajeczno–śmietanową, a to wszystko potrzebuje czasu, aby się upiekło. Ale warto czekać i już nasze grono stałych klientów o tym wie – mówi właścicielka Tartaliny.

Żyjemy w ciągłym biegu, wiele osób nie ma czasu na czekanie aż tarta zostanie przygotowana. Kawiarnia postanowiła umożliwić zabieganym klientom możliwość zjedzenia firmowego przysmaku, dlatego chętni mogą zadzwonić i zamówić ulubioną tartę na daną godzinę.

Tarty we wszystkich smakach

W Tartalinie dostaniemy tarty niemalże we wszystkich smakach – słone, słodkie, z owocami, musem, zapiekane itp. Jednym słowem każdy znajdzie coś dla siebie. Przysmaki są dostępne w różnych rozmiarach: 12, 20 oraz 28 cm.

- W naszej ofercie mamy aż 48 tart słonych, więc jest w czym wybierać. Na tablicy oraz na Facebook'u na bieżąco zamieszczamy informacje o tartach słodkich, które są u nas danego dnia oraz sezonowe tarty słone. Obecnie jest czas na kurki, jeśli ktoś nie próbował – polecam. W przypadku tart słodkich, to polecamy teraz te z owocami sezonowymi: malinami, borówkami, jagodami, czereśniami, wiśniami itd. Niektóre są podane na musie lub kremie patissiere, są też zapiekane w masie śmietanowej. Całe słodkie tarty można zamówić dzień wcześniej – mówi Alina.

Nie tylko sałatki

W Tartalinie mamy możliwość spróbowania nie tylko wyjątkowych tart, w menu znajdziemy również duży wybór sałatek z pieczywkiem firmowym, crepes na słodko czy deser bezowy z owocami.

- Warto nas odwiedzić, by spróbować czegoś innego niż wszechobecnych fast foodów. A grono stałych i coraz chętniej wracających klientów jest najlepszym dowodem, że nasze wyroby wyróżniają się na białostockim rynku – informuje właścicielka Tartaliny.

O wszystkich przysmakach można dowiedzieć się osobiście w kawiarni przy ul. Kilińskiego 12 lub na Facebook'u - Tartalina.

[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl