Kraina Otwartych Okiennic. Oryginalna wizytówka Podlasia
Stojące szczytami do drogi kunsztownie zdobione domy, drewniane cerkwie, przydrożne krzyże. Kraina Otwartych Okiennic wiedzie przez trzy unikatowe podlaskie wsie: Trześciankę, Soce i Puchły.
Anna Dycha
Zabudowa tych położonych w dolinie rzeki Narew i jej dopływu - Rudni - wiosek jest niespotykana w innych regionach Polski. Bogata dekoracja snycerska domostw (m.in. nadokienniki, podokienniki, okiennice, narożniki czy zdobienia elewacji i szczytów) nawiązuje bowiem do zdobień stosowanych w rosyjskim budownictwie ludowym. Natkniemy się tutaj również na krzyże i przydrożne kapliczki. A wszystko już niewiele ponad 30 km od Białegostoku.
Skąd nazwa?
Kraina Otwartych Okiennic jest elementem projektu Podlaski Szlak Bociani realizowanego przez Północnopodlaskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Ma za zadanie zachowanie krajobrazu kulturowego doliny rzeki Narew oraz osad położonych w sąsiedztwie Puszczy Białowieskiej. W ramach projektu w 2001 roku odnowiono ozdobne okiennice, okna i narożniki starych drewnianych domów. Wykonane zostały również drobne naprawy stolarskie.
Trześcianka i zdobione domy
Poznawanie niezwykłych okolic najlepiej rozpocząć od Trześcianki - wsi wzmiankowanej w dawnych dokumentach jako Trościanica. Jej rozplanowanie przestrzenne pochodzi z XVI wieku. Drewniana zabudowa - z końca XIX i początku XX wieku. Na niektórych stojących szczytem do drogi domach dostrzec można jeszcze malowane okiennice i rzeźbione narożniki. Większość budynków - niestety - została już przebudowana. Mają nową szalówkę lub plastikowy siding.
Na niewielkim pagórku w latach 1864-67 roku wybudowano drewnianą cerkiew św. Michała. Działała przy niej szkoła elementarna, przekształcona w męską szkołę cerkiewno-nauczycielską. Warto też obejrzeć cmentarną cerkiew Ofiarowania Najświętszej Marii Panny z początku XIX wieku - wcześniej greckokatolicką, przeniesioną z Białowieży.
Soce i dwa szeregi zabudowy
Prawdziwego ducha Krainy Otwartych Okiennic odnajdziemy w Socach. Wsi, która ma niezwykle specyficzny układ. Dwa szeregi zabudowy zostały ulokowane wzdłuż dróg biegnących równolegle po obu stronach rzeki Rudnia. Na niższym brzegu rzeczki leżą Mokrawy, na wyższym - Suchlany.
W skład siedlisk wchodzi dom mieszkalny z podwórzem, zabudowania gospodarcze, a także sad lub ogród. Zwracają uwagę geometryczne wzory szalówki - układanej w trójkąty, kwadraty i romby - a także motywy dekoracyjne. Na domach nie brakuje ornamentyki roślinnej, krzyży, gwiazd i przedstawień zwierząt. Panuje tu cisza, mieszkańcy czerpią wodę ze studni, roi się od bocianów i wylegujących na słońcu kotów. Na każdym wjeździe do wsi natkniemy się na kamienne wotywne krzyże, które - według legendy - uratowały wioskę przed zarazą w 1895 roku.
Puchły i cudowna ikona
W Puchłach - najmniejszej ze wsi Krainy - również dominuje drewniana zabudowa. Cerkiew w tej miejscowości jest uznawana za jeden z najpiękniejszych obiektów sakralnych doliny Narwi. Nie jest to jednak pierwsza świątynia w tym miejscu.
Jej wybudowanie oraz nazwa wsi są związane z ludową legendą. Przed wiekami rosła tu wielka lipa. Pod nią w szałasie zamieszkał człowiek cierpiący na obrzęk nóg. Kiedy żarliwie się modlił, na drzewie objawiła się ikona Matki Bożej. Wkrótce wyzdrowiał, a w cudownym miejscu wzniesiono cerkiew.
W obecnej, zbudowanej w latach 1913-18, świątyni p.w. Opieki Matki Bożej znajduje się szczególnie czczona wśród wyznawców prawosławia ikona. Lipa, na której objawiła się ikona, przetrwała. Z jej odrostów wyrosły inne potężne drzewa. Wraz z wielkimi dębami tworzą grupę 15 pomników przyrody.
Korzystałam z:
1. Adam Dylewski Śladami kultur pogranicza,
2. strona internetowa projektu Drzewo i sacrum - Podlaski Szlak Kulturowy,
3. Województwo podlaskie zaprasza. Informator turystyczny.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl