Kradli co się dało. Trzeci z rabusiów zatrzymany
Kryminalni z Białegostoku zatrzymali mężczyznę podejrzanego o kradzieże. To już trzeci i ostatni sprawca zatrzymany w tej sprawie. Dwaj pierwsi wpadli w ręce policjantów pod koniec sierpnia.
KMP Białystok
W środę (3.10), białostoccy funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie dwóch kradzieży.
Grabieże miały miejsce w gminie Turośń Kościelna. Pierwszej z nich rabusie dopuścili się w połowie sierpnia. - Wtedy to z uszkodzonego ciągnika siodłowego zaparkowanego w pobliżu jednej z posesji zdemontowali i ukradli wyposażenie. Ich łupem padły akumulatory, zbiornik powietrza układu hamulcowego, lodówka samochodowa, skrzynka z bezpiecznikami, łóżko górne i dolne, czujnik gazu oraz przełącznik konsoli o łącznej wartości start ponad 14 tys. zł - podaje Komenda Miejska Policji w Białymstoku.
Drugiej kradzieży dokonali pod koniec sierpnia. Tym razem upatrzyli sobie niezamieszkałą posesję, z której wynieśli wszystko co miało jakąkolwiek wartość, w tym akumulator, kosę spalinową, maszynę do nacinania bieżnika opon, agregat prądotwórczy, wózek metalowy na kółkach, wkrętarkę o łącznej wartości blisko 2500 tys. zł.
Jak podaje białostocka policja, dwaj pierwsi sprawcy, 31 i 36-latek, wpadli w ręce kryminalnych pod koniec sierpnia. Obaj przebywają w areszcie.
W czwartek (4.10) dołączył do nich trzeci z mężczyzn - 19-latek, który tak jak i jego kompani usłyszał dwa zarzuty kradzieży. Teraz cała trójka za swoje czyny odpowie przed sądem.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl