Kontrole NFZ. Znowu sypią się kary
Blisko 70 tys. zł kar nałożył podlaski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia na gabinety prowadzące nocną i świąteczną opiekę zdrowotną w województwie podlaskim.
Ł. Wiśniewski
Podlaski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia skontrolował 10 z 18 ambulatoriów w naszym regionie, które prowadzą nocną i świąteczną opiekę zdrowotną.
- We wszystkich placówkach na dyżurze była obecna minimalna obsada - mówi Adam Dębski, rzecznik podlaskiego oddziału NFZ.
Niestety w wielu przypadkach na miejscu nie było obecnego dodatkowego zespołu lekarsko-pielęgniarskiego, który był zadeklarowany w ofercie. Dzięki takiej deklaracji gabinety uzyskiwały wyższe pozycje w konkursie.
- W kilku przypadkach stwierdzono także przypadki tzw. rejonizacji, czyli odsyłania świadczeniobiorcy do właściwej dla miejsca zamieszkania placówki - dodaje Adam Dębski.
Kontrole nocnej i świątecznej opieki przez oddziały NFZ miały miejsce w całym kraju. Decyzję o sprawdzeniu funkcjonowania gabinetów podjął sam minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Miało to miejsce po odmowach przyjazdu karetki i przypadkach odsyłania pacjentów do dalekich placówek zdrowia, które odpowiadały im miejscom zamieszkania. W przypadku 2,5-letniej dziewczynki ze Skierniewic decyzja skończyła się śmiercią.
W województwie podlaskim NFZ nałożył kary na 7 z 10 skontrolowanych podmiotów. Kary sięgają od 3,5 do aż 17 tys. zł. W sumie placówki muszą zapłacić blisko 70 tys. zł kary. Kontrole gabinetów oferujących nocną i świąteczną opiekę zdrowotną prowadzi także Najwyższa Izba Kontroli. Na chwilę obecną nie znamy jeszcze jej wyników.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl