Sport
WróćKontrakt przedłużony. Białostocki zespół buduje drużynę na kolejny sezon
2021-04-21 09:42:17
Dojlidy Białystok w sezonie 2020/2021 zajęły w Lotto Superlidze tenisa stołowego 5. miejsce. To wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale władze klubu wierzą, że w kolejnych rozgrywkach uda się tę pozycję poprawić. Budowanie kadry już trwa.
Robert Kruk
Nowy kontrakt Khanina
Jak będzie wyglądać zespół Dojlid w przyszłym sezonie? Czy Wang Zeng Yi oraz Yongyin Li nadal będą stanowić o sile podlaskiej drużyny? W najbliższych dniach powinniśmy poznać odpowiedzi na te i inne pytania. Na razie wiemy, że w kadrze białostockiego klubu znajdą się Patryk Zatówka oraz Aleksander Khanin. Drugi z wymienionych zawodników właśnie przedłużył kontrakt z Dojlidami do końca ligowej batalii 2021/2022. Białorusin w minionym sezonie zanotował 13 zwycięstw i doznał 10 porażek.
- Liczyliśmy, on sam zresztą pewnie też, że jego bilans będzie trochę lepszy. Aleks nie wytrzymał presji w ostatnim meczu z Gdańskiem, kiedy mierzył się z Patrykiem Chojnackim. Inaczej wyobrażaliśmy sobie to spotkanie, mieliśmy odpowiednią taktykę, której nie zrealizowaliśmy w 100%. Mimo to Khanin zostaje z nami na kolejny rok. Jest profesjonalistą w każdym calu nastawionym na ciężki trening. Ponadto to reprezentant Białorusi z szansami wyjazdu na igrzyska olimpijskie do Tokio. Trzymamy kciuki za jego występ w kwalifikacjach do tego turnieju, gdyż miło byłoby mieć kolejnego olimpijczyka w kadrze - mówi Piotr Anchim, menedżer białostockiego zespołu.
Celem było podium
Jak zaznaczają najważniejsze osoby w podlaskim klubie, siłą Dojlid powinna być kadra oparta na doświadczonych, ale wciąż jeszcze głodnych sukcesu zawodnikach. Tak naprawdę już w obecnych rozgrywkach skład białostoczan był bardzo mocny. Niestety sportowe plany zostały pokrzyżowane, bo w najważniejszych meczach sezonu nie mógł zagrać Yongyin Li.
- Bardzo liczyliśmy, że w tym sezonie staniemy na podium. Niestety, nie udało się tego dokonać, ale nie myślimy o tym wyniku w kontekście porażki. Po raz kolejny potwierdziliśmy, że należymy do czołówki polskiej ligi. Na pewno ten wynik byłby lepszy, gdyby w decydującej fazie sezonu był z nami Yongyin Li. Uważam, że moglibyśmy walczyć o finał. Nie mamy jednak wpływu na wszystko. Ten sezon jest już za nami, musimy wyciągnąć wnioski i postarać się o lepszy wynik w następnych rozgrywkach - dodaje Anchim.
Jak będzie wyglądać zespół Dojlid w przyszłym sezonie? Czy Wang Zeng Yi oraz Yongyin Li nadal będą stanowić o sile podlaskiej drużyny? W najbliższych dniach powinniśmy poznać odpowiedzi na te i inne pytania. Na razie wiemy, że w kadrze białostockiego klubu znajdą się Patryk Zatówka oraz Aleksander Khanin. Drugi z wymienionych zawodników właśnie przedłużył kontrakt z Dojlidami do końca ligowej batalii 2021/2022. Białorusin w minionym sezonie zanotował 13 zwycięstw i doznał 10 porażek.
- Liczyliśmy, on sam zresztą pewnie też, że jego bilans będzie trochę lepszy. Aleks nie wytrzymał presji w ostatnim meczu z Gdańskiem, kiedy mierzył się z Patrykiem Chojnackim. Inaczej wyobrażaliśmy sobie to spotkanie, mieliśmy odpowiednią taktykę, której nie zrealizowaliśmy w 100%. Mimo to Khanin zostaje z nami na kolejny rok. Jest profesjonalistą w każdym calu nastawionym na ciężki trening. Ponadto to reprezentant Białorusi z szansami wyjazdu na igrzyska olimpijskie do Tokio. Trzymamy kciuki za jego występ w kwalifikacjach do tego turnieju, gdyż miło byłoby mieć kolejnego olimpijczyka w kadrze - mówi Piotr Anchim, menedżer białostockiego zespołu.
Celem było podium
Jak zaznaczają najważniejsze osoby w podlaskim klubie, siłą Dojlid powinna być kadra oparta na doświadczonych, ale wciąż jeszcze głodnych sukcesu zawodnikach. Tak naprawdę już w obecnych rozgrywkach skład białostoczan był bardzo mocny. Niestety sportowe plany zostały pokrzyżowane, bo w najważniejszych meczach sezonu nie mógł zagrać Yongyin Li.
- Bardzo liczyliśmy, że w tym sezonie staniemy na podium. Niestety, nie udało się tego dokonać, ale nie myślimy o tym wyniku w kontekście porażki. Po raz kolejny potwierdziliśmy, że należymy do czołówki polskiej ligi. Na pewno ten wynik byłby lepszy, gdyby w decydującej fazie sezonu był z nami Yongyin Li. Uważam, że moglibyśmy walczyć o finał. Nie mamy jednak wpływu na wszystko. Ten sezon jest już za nami, musimy wyciągnąć wnioski i postarać się o lepszy wynik w następnych rozgrywkach - dodaje Anchim.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl
rafal.zuk@bialystokonline.pl