Konserwator mówi o wyjątkowej ochronie kościoła św. Rocha i... pozwala na zewnętrzną windę
Podlaska konserwator zabytków uważa, że walorów artystycznych najcenniejszego zabytku Białegostoku nie naruszy zewnętrzna winda, której budowę planuje proboszcz parafii św. Rocha.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Proboszcz parafii św. Rocha w Białymstoku chce przebudować plebanię znajdującą się w modernistycznym zespole św. Rocha. Jest to najcenniejszy z zabytków w województwie podlaskim. Jeden z - tylko! - trzech pomników historii, czyli zabytków najwyższej klasy w naszym regionie (dwa pozostałe to meczety w Kruszynianach i Bohonikach oraz Kanał Augustowski).
Złożony przez parafię projekt przewiduje dobudowę zewnętrznej windy osobowej obsługującej wszystkie kondygnacje naziemne oraz prace adaptacyjne na poszczególnych kondygnacjach w obu skrzydłach budynku i przebudowę niektórych pomieszczeń.
- Zespół kościoła pw. Chrystusa Króla i św. Rocha w Białymstoku jest dziełem o wyjątkowej wartości artystycznej - nie ma wątpliwości prof. Małgorzata Dajnowicz podlaska wojewódzka konserwator zabytków, która przypomina, że jest to pomnik historii. - W związku z tym szczególnym wyróżnieniem oraz z unikatową wartością artystyczną zespołu zabudowań kościoła św. Rocha, wszelkie plany działań modernizacyjnych dotyczące tego miejsca muszą być poddane szczegółowej analizie i nie mogą zniekształcać bądź uszczuplać jego walorów zabytkowych.
Konserwator uważa, że tych walorów nie naruszy zewnętrzna winda. Ma być ona szklana, a nie jak początkowo planowała parafia, umieszczona w dobudowanym aneksie z szybem windowym.
- Zasadność budowy windy przy obiekcie, w którym obecnie oprócz plebani znajdują się m.in. biura organizacji społecznych i innych instytucji, związana jest z koniecznością dostosowania budynku do współczesnych wymogów cywilizacyjnych - argumentuje Małgorzata Dajnowicz.
Konserwator wzięła też pod uwagę opinię Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków, która podczas ostatniego posiedzenia pochyliła się nad wnioskiem dotyczącym budowy zewnętrznej windy osobowej wraz z przebudową plebanii.
- Uznaję za dopuszczalne adaptację lekkiej, przeszklonej konstrukcji windy o niewielkiej kubaturze na zewnątrz obiektu w zaproponowanej lokalizacji, jednak w formie, która nie zaburzyłaby proporcji i architektury obiektu, a także nie wpłynęłaby na odbiór jego wartości zabytkowych. Należałoby przede wszystkim zmniejszyć proponowaną w projekcie kubaturę oraz wysokość aneksu mieszczącego szyb windy – absolutnie do niezbędnego minimum - napisała konserwator zabytków w swoim stanowisku przekazanym mediom.
Budowę kościoła św. Rocha rozpoczęto w 1927 r. wybierając do realizacji projekt Oskara Sosnowskiego. Świątynię konsekrowano dopiero po wojnie, w 1946 r.
Kościół został zbudowany w stylu modernistyczno-ekspresjonistycznym na planie ośmioboku. Składa się z trzech stopniowo narastających brył. Jego pierwotnym wezwaniem miała być Gwiazda Zaranna, dlatego w projekcie wykorzystano plan gwiazdy, powtarzany w wielu elementach wnętrza. Przy budowie korpusu kościoła i ażurowej wieży użyto żelbetu oraz zastosowano nową technologię, dzięki której osiągnięto efekt przestronności i lekkości.
Dom parafialny jest nieodłącznym elementem zespołu zabudowań na wzgórzu św. Rocha. Powstał w latach 1929-1934 również wg projektu Oskara Sosnowskiego. Powszechnie całe założenie architektoniczno-urbanistyczne uznaje się za jeden z najcenniejszych przykładów polskiego modernizmu.
Redakcja
24@bialystokonline.pl