Koniec z jazdą na łyżwach. Lodowisko jest już zamknięte
Dobiegł końca łyżwiarski sezon na obiekcie zlokalizowanym przy ul. 11 Listopada 28. Białostocka ślizgawka tętniła życiem przez niemal 7 miesięcy.
BOSiR
Zakończony wraz z ostatnim dniem marca łyżwiarski sezon na białostockim lodowisku należy zaliczyć do bardzo udanych. Pobity został bowiem dzienny i weekendowy rekord frekwencyjny (w sobotę 29 grudnia i w niedzielę 30 grudnia 2018 r. lodową taflę odwiedziło odpowiednio 1730 i 1733 łyżwiarzy), a także wprowadzono zmienny kierunek jazdy. Nowość ta spotkała się z dużą aprobatą osób odwiedzających ślizgawkę.
Najważniejsze liczby przedstawiają się następująco:
- 89 229 - tyle osób skorzystało z dobrodziejstw obiektu w ciągu całego łyżwiarskiego sezonu,
- 56 031 - tyle wypożyczono par łyżew,
- 5 142 - tyle razy wypożyczano sprzęt do nauki jazdy dla najmłodszych, czyli pingwiny, pandy oraz nowe misie,
- 1 417 - tylu było uczestników nauki jazdy, które prowadzi drużyna hokeja Husaria Białystok.
Ponowne otwarcie ślizgawki planowane jest we wrześniu 2019 r. Nie oznacza to jednak, że przez najbliższe miesiące obiekt będzie stał pusty. Zostanie wykorzystywany jako zaplecze i miejsce pod dachem do imprez organizowanych na sąsiednim stadionie lekkoatletycznym oraz w Parku Zwierzynieckim. Lodowisko pełni także funkcję hali widowiskowo-sportowej, która jest udostępniania na wydarzenia sportowe, targi, wystawy, koncerty czy imprezy rekreacyjne.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl