Koniec procesu o zdjęcie. Poseł musi zapłacić
Przed białostockim sądem apelacyjnym zakończyła się sprawa posła Jacka Żalka. Musi on zapłacić 2,5 tys. zł za bezprawne wykorzystanie fotografii w kampanii wyborczej z 2011 r.
Ewelina Sadowska-Dubicka
Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał prawomocny wyrok w sprawie posła Polski Razem Jacka Żalka. Tym samym zakończono spór polityka i fotoreportera Leona Stankiewicza.
Przypomnijmy, że konflikt dotyczył zdjęcia posła z Bronisławem Komorowskim i Jerzym Buzkiem, które wiosną 2007 r. zrobił Leon Stankiewicz. Fotografia miała trafić do albumu rodzinnego, autor nie przyjął za to żadnych pieniędzy i nie wystawiał faktury.
Natomiast pozwany polityk twierdził, że jednak zapłacił za zdjęcie i otrzymał rachunek z przeniesieniem praw autorskich, ale zwyczajnie go gdzieś zagubił. To samo potwierdził kolega posła. Tomasz S. miał pożyczyć parlamentarzyście pieniądze na zapłacenie za fotografię. Ponadto mężczyzna wskazany został jako świadek rozmowy o przeniesieniu praw autorskich. Kilka lat później, w 2011 r., Jacek Żalek wykorzystał zdjęcie w swojej kampanii wyborczej. Fotografia była i na billboardach, i na ulotkach polityka.
Fotoreporter domagał się od Jacka Żalka ponad 21 tys. zł oraz wpłacenia 9 tys. zł na rzecz Fundacji Podlaskiego Hospicjum Onkologicznego. Sąd pierwszej instancji przyznał mu rację, ale jedynie w kwestii wykorzystania zdjęcia w internecie i nakazał pozwanemu posłowi zapłatę 240 zł, natomiast pokrzywdzony fotoreporter miał pokryć wysokie koszty sądowe. Następnie Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił ten wyrok na korzyść fotoreportera i zobowiązał Jacka Żalka do uiszczenia 2,5 tys. zł, zaś koszty procesu będą wzajemnie poniesione przez strony sporu.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl