Kultura i Rozrywka
WróćKondycja człowieka, narodowe tęsknoty i kompleksy... Wernisaż
2011-10-07 00:00:00
Rozważania między nami głowami Ewy Chacianowskiej to nowa ekspozycja przygotowana przez Galerię im. Sleńdzińskich przy ul. Legionowej 2. W piątek (7.10) uroczyste otwarcie wystawy malarstwa i instalacji pochodzącej z Białegostoku artystki.
Galeria im. Sleńdzińskich
Ewa Chacianowska urodziła się w Białymstoku. Jest absolwentką Liceum Sztuk Plastycznych im. Artura Grottgera w Supraślu. Jeszcze w szkole, wraz z przyszłym mężem, założyła grupę malarską New Icons (później zwaną Nową Ikoną). W 1991 roku przeprowadziła się do Rzymu, gdzie ukończyła Istituto Europeo di Design. Od 2008 roku mieszka i tworzy w Mediolanie.
Fascynacja i inspiracja ikonami wydaje się najbardziej oczywistym śladem w intelektualnej warstwie twórczości Ewy Chacianowskiej. Tyle że dla artystki zarys głowy czy postaci jest początkiem intelektualnych rozważań, nie zaś powtórzeniem odwiecznych wzorów zaczerpniętych z podręczników sztuki bizantyjskiej. Jej twórczość rozgrywa się w sferze intelektualnej, autorka zadaje pytania - odbiorcy i sobie - dotyczące najważniejszych problemów egzystencji, także kondycji człowieka i zbiorowości, narodowych tęsknot, oczekiwań i kompleksów. Ascetyczna powściągliwość formalna nie rozprasza uwagi, pozwala bowiem się skupić na najważniejszym: tym, co widzi się sercem i co jest niewidoczne dla oka. Intelektualne bogactwo tych dzieł tworzy swoistą antytezę i dwoistość prac, skonstruowanych z najbardziej podstawowych, odwiecznych znaków.
Na wernisaż wstęp wolny. Początek o godz. 19.00.
Fascynacja i inspiracja ikonami wydaje się najbardziej oczywistym śladem w intelektualnej warstwie twórczości Ewy Chacianowskiej. Tyle że dla artystki zarys głowy czy postaci jest początkiem intelektualnych rozważań, nie zaś powtórzeniem odwiecznych wzorów zaczerpniętych z podręczników sztuki bizantyjskiej. Jej twórczość rozgrywa się w sferze intelektualnej, autorka zadaje pytania - odbiorcy i sobie - dotyczące najważniejszych problemów egzystencji, także kondycji człowieka i zbiorowości, narodowych tęsknot, oczekiwań i kompleksów. Ascetyczna powściągliwość formalna nie rozprasza uwagi, pozwala bowiem się skupić na najważniejszym: tym, co widzi się sercem i co jest niewidoczne dla oka. Intelektualne bogactwo tych dzieł tworzy swoistą antytezę i dwoistość prac, skonstruowanych z najbardziej podstawowych, odwiecznych znaków.
Na wernisaż wstęp wolny. Początek o godz. 19.00.
E.S.