Kończy się kontrola u konserwatora zabytków
Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków przez trzy tygodnie wizytowali pracownicy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W ostatnim czasie, do kompetencji Podlaskiego Konserwatora, zaczęło pojawiać się wiele zastrzeżeń. Jedno z nich dotyczyło wycinki drzew wokół kościoła świętego Rocha. Sprawa była o tyle ważka, że trafiła właśnie do Ministerstwa. Tam uznano, że decyzje białostockiego urzędu są jak najbardziej słuszne. Wycięte drzewa to samosiejki. Nie widział ich wokół świątyni jej architekt, Oskar Sosnowski.
Czy kompetencje konserwatora Ministerstwo potwierdzi po wnikliwej kontroli? Na ten temat będzie można powiedzieć więcej w poniedziałek. Wizyta oficjalnie zakończy się 2 października. A odbyłaby się zapewne, nawet gdyby nie pojawiały się zarzuty wobec szefa urzędu. Ministerstwo Kultury, pod które bezpośrednio podlega WUOZ, nie odwiedzało jednostki od bardzo dawna.
Pracownicy Ministerstwa sprawdzali decyzje wydawane przez szefa urzędu, Andrzeja Nowakowskiego. Brali pod uwagę raczej stronę formalną i prawną dokumentów, w mniejszym stopniu, merytoryczną.
E.S.