Kolejny fatalny występ Jagiellonii. Grupa spadkowa coraz bliżej [ZDJĘCIA]
Czarna seria Jagiellonii w Lotto Ekstraklasie trwa. Tym razem zespołem, który zabrał wszystkie punkty podopiecznym Ireneusza Mamrota, była Korona Kielce. Złocisto-Krwiści wygrali przy Słonecznej 3:1.
Grzegorz Chuczun
Czy Jagiellonia Białystok rozegra w 2019 r. spotkanie, po którym drużynę Ireneusza Mamrota będzie można pochwalić? Takie pytanie mają prawo sobie zadawać fani Dumy Podlasia, którzy po raz kolejny musieli być świadkami tego, jak zespół przeciwników ogrywa białostoczan na ich własnym terenie. Żółto-Czerwoni znów spisali się bowiem poniżej oczekiwań, w efekcie czego sympatycy Jagi stracili cierpliwość i posłali w kierunku piłkarzy kilka niecenzuralnych zwrotów. Ale po kolei.
Początek żółto-czerwonych derbów nie zwiastował złego wyniku. Mecz w pierwszych minutach był wyrównany, a na dodatek lepsze sytuacje stwarzali sobie gospodarze. Półwolej Tarasa Romanczuka nie trafił jednak w światło bramki, podobnie jak strzał prawą nogą Marko Poletanovicia.
Z czasem i przyjezdni zaczęli kreować sobie coraz groźniejsze okazje do zdobycia gola. Najwięcej strachu pod bramką Mariana Kelemena siał Forbes, ale to nie on skierował futbolówkę do siatki. Uczynił to Arweładze, który zabrał się z piłką jeszcze na własnej połowie, przebiegł kilkadziesiąt metrów i uderzeniem z dystansu pokonał białostockiego golkipera.
Jakby tego było mało, Korona jeszcze przed przerwą podwyższyła stan na 2:0, bo oko w oko z Kelemenem stanął Pućko, który znakomitej szansy nie zmarnował.
W przerwie Jagiellończycy musieli usłyszeć od Ireneusza Mamrota kilka mocnych, męskich słów, bo ich gra po zmianie stron nabrała impetu. Niestety animuszu gospodarzom starczyło zaledwie na 10 minut. Później obraz zmagań znów się wyrównał.
Niespełna kwadrans przed zakończeniem spotkania wlana została jednak nadzieja w serca białostockich kibiców, bo zza pola karnego w słupek trafił Novikovas, a ze skuteczną dobitką zdążył Jesus Imaz.
Co było później? Żółto-Czerwoni rzucili się do szaleńczych ataków, by wywalczyć chociaż remis? Nic z tych rzeczy. To zawodnicy Gino Lettieriego raz po raz atakowali bramkę Jagi, co w doliczonym czasie rywalizacji przyniosło im gola na 3:1. Kontrę gości z dużym spokojem wykończył Forbes.
Porażka Jagiellonii z Koroną oznacza, że za chwilę wicemistrzowie Polski mogą mieć już tylko 1 punkt przewagi nad grupą spadkową. Stanie się tak, jeżeli swój niedzielny (17.03) mecz wygra Zagłębie Lubin.
Ponieważ miała być walka o mistrzostwo, a zapowiada się rozpaczliwy bój o pozostanie w pierwszej 8, kibice Dumy Podlasia stracili w końcu cierpliwość i postanowili swe niezadowolenie i rozgoryczenie przekuć na słowa. Usłyszane przez Jagiellończyków zwroty nie nadają się jednak do cytowania.
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 1:3 (0:2)
Bramki: Jesus Imaz 77 - Wato Arweładze 37, Matej Pućko 43, Felicio Brown Forbes 90+4
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Zoran Arsenić, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Bodvar Bodvarsson - Taras Romanczuk - Arvydas Novikovas, Marko Poletanović (46' Martin Adamec), Martin Pospisil, Guilherme Sitya (64' Jesus Imaz) - Patryk Klimala (73' Patryk Klimala)
Korona Kielce: Matthias Hamrol - Bartosz Rymaniak, Ivan Marquez, Adnan Kovacević, Michael Gardawski (67' Oktawian Skrzecz) - Łukasz Kosakiewicz, Oliver Petrak, Jakub Żubrowski, Matej Pucko - Felicio Brown Forbes (90+5' Piotr Malarczyk), Wato Arweładze (64' Marcin Cebula)
Zapis relacji live:
90+6. - Koniec meczu. No to szykuje się rozpaczliwa walka o pozostanie w grupie mistrzowskiej.
90+5. - Schodzi Forbes, wchodzi Malarczyk.
90+4. - GOL. Kontra gości i Forbes ustala wynik na 3:1 dla gości. Kibice opuszczają stadion. Dramat.
90+3. - Ależ ta Jaga jest bezsilna.
90. - Mecz potrwa jeszcze 5 minut.
89. - Żółtko dla Arsenicia.
88. - Kolejny korner dla gości. To Jaga powinna atakować, a jest zupełnie odwrotnie...
87. - Na 12. metrze do uderzenia doszedł Rymaniak. Jego strzał powędrował wysoko ponad bramką.
86. - Strzał Pućki, rykoszet i rzut rożny.
85. - Na boisku niewiele dzieje się w ostatnich minutach.
78. - GOOOOOOOL! Z dystansu w słupek trafił Novikovas, a z dobitką zdążył Jesus Imaz. 1:2.
77. - Jaga weszła w drugą połowę z impetem, ale animuszu podopiecznym Ireneusza Mamrota starczyło tylko na 10 minut...
76. - Spalony Rymaniaka.
75. - Po dośrodkowaniu Novikovasa strzał głową oddał Runje. Trzeba dodać, że strzał niecelny.
72. - Schodzi Klimala, wchodzi Kostal. Trzeba gonić wynik, a Ireneusz Mamrot nie wprowadza na boisko Scepovicia. To doskonale obrazuje to, jakie problemy z napastnikami ma Duma Podlasia.
69. - Kosakiewicz trafia w mur.
69. - Goście mają rzut wolny z okolic 20. metra.
68. - Za Gardawskiego pojawia się Skrzecz.
67. - Dośrodkowanie Pospisila do nikogo...
66. - Żółtą kartką ukarany został Novikovas.
65. - Zmiany. Arweładze zastąpił Cebula, natomiast w ekipie gospodarzy z boiska zszedł Guilherme. W jego miejsce Jesus Imaz.
64. - Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego do uderzenia doszedł Marquez, ale piłkarz gości przeniósł piłkę wysoko ponad bramką.
62. - Forbes miał doskonałą szansę do podwyższenia wyniku, ale trafił wprost w Kelemena.
59. - Dzisiaj na stadion przy ul. Słonecznej wybrało się 7660 kibiców.
57. - Nieudana centra Kosakiewicza. Grę od bramki rozpocznie Kelemen.
56. - Dośrodkowanie Guilherme, główka Runje i piłka w rękawicach Hamrola.
54. - Bodvarsson tak wybijał dośrodkowanie z rzutu rożnego, że wyszedł z tego strzał na własną bramkę...
53. - Znów oko w oko z Kelemenem stanął Pućko. Na szczęście tym razem obyło się bez gola, bo rozpaczliwy wślizg w ostatniej chwili wykonał wracający Runje.
52. - Rzut rożny nie przyniósł żadnej korzyści, ale cały czas w natarciu pozostają Żółto-Czerwoni.
51. - Jaga ma korner.
50. - Z dystansu Pospisil. Bardzo niecelnie...
49. - Po podaniu Novikovasa na strzał z pierwszej piłki - będąc na 8. metrze - zdecydował się Klimala. Niestety jego próba została zablokowana.
48. - Strzał z dystansu Romanczuka broni Hamrol.
47. - Gramy dalej.
46. - Zderzenie Romanczuka z Kovaceviciem. Potrzebna jest pomoc medyczna.
46. - Na drugą połowę nie wybiegł już Marko Poletanović. W jego miejsce pojawił się Martin Adamec.
46. - Gra została wznowiona. Mamy nadzieję, że Ireneusz Mamrot powiedział w przerwie swym podopiecznym kilka mocnych, męskich słów, bo sytuacja w tabeli naprawdę robi się nieciekawa. Miała być walka o mistrzostwo, a może być walka o utrzymanie.
I połowa:
45+4. - Przerwa. Od patrzenia na grę Jagiellonii aż chce się płakać... Wracamy za kwadrans...
45+3. - Jeżeli Jaga dzisiaj przegra, a swój niedzielny mecz wygra Zagłębie Lubin, Żółto-Czerwoni będą mieli zaledwie 1 oczko przewagi nad grupą spadkową... SZOK!
45+1. - Doliczone 4 minuty.
45. - A teraz żółtko dla Poletanovicia.
45. - Żółtą kartką ukarany został Kovacević.
43. - GOL. Kryminał! Pućko wychodzi sam na sam z Kelemenem i mamy 0:2... Z trybun posypało się niecenzuralne Jaga grać... i tak dalej.
42. - Zablokowany strzał Arweładze z 15. metra.
42. - Dośrodkowanie Gardawskiego głową wybija Bodvarsson.
39. - Kontra Jagiellonii kończy się dośrodkowaniem Novikovasa, które jednak nie trafiło do żadnego z kolegów.
37. - GOL. Arweładze huknął z dystansu i mamy 1:0 dla gości... Najlepsze jest to, że gracz Korony swą bramkową akcję rozpoczął jeszcze na własnej połowie...
36. - Strata Poletanovicia mogła zakończył się golem dla Korony. Na szczęście Brown Forbes trafił zza szesnastki wprost w Kelemena.
34. - Minimalnie przeciągnięte dośrodkowanie Gardawskiego. Mogło być niebezpiecznie.
32. - Po lewej stronie pola karnego szarżował Arweładze. Na szczęście zagrożenie zostało zażegnane.
32. - Strzał Forbesa z dystansu ląduje obok lewego słupka jagiellońskiej bramki.
31. - W szesnastce Korony faul popełnił Romanczuk. Korner zmarnowany.
30. - Patryk Klimala wywalczył rzut rożny.
29. - Żółta kartka dla Pućki.
28. - Uff... Po stałym fragmencie gry dobry strzał głową oddał Brown Forbes. Świetnie broni jednak Kelemen, chociaż piłka i tak trafiłaby chyba w słupek.
26. - Ależ niewiele brakowało! Najpierw dobrze z lewej strony pograł Bodvarsson, który następnie zacentrował piłkę w pole karne, którą wypiąstkował bramkarz gości. Jaga kontynuowała jednak akcję, w efekcie czego do dobrej sytuacji stzreleckiej doszedł Poletanović. Niestety Serb uderzył minimalnie obok słupka.
25. - Brzydki faul Gardawskiego na Arseniciu. Tomasz Musiał ukarał piłkarza Korony żółtym kartonikiem.
23. - I kolejny ofsajd. Tym razem za linią obrony znalazł się Brown Forbes.
22. - Spalony Kosakiewicza.
21. - Na razie niewidoczny na murawie jest Novikovas. A przecież Litwin lubi grać przeciwko Złocisto-Krwistym. Ba, lubi grać i strzelać gole.
19. - Piłkę w szesnastkę gości wstrzelił Bodvarsson, ale ta nie trafiła pod nogi żadnego z Jagiellończyków.
16. - Ajajajaj! Najpierw piękną wrzutką zewnętrzną częścią stopy popisał się Pospisil, a po chwili uderzenie z półwoleja oddał Romanczuk. Niestety Taras minimalnie chybił.
15. - Niestety wciąż 0:0.
14. - Na 30. metrze faulowany był Patryk Klimala. Jaga ma rzut wolny.
13. - Niecelna próba strzelecka gości z dystansu. Szczęścia próbował Arweładze.
12. - Ufff... Po centrze z prawej strony blisko oddania uderzenia głową z 5. metra był Brown Forbes. Na szczęście w ostatniej chwili dobrze interweniował Ivan Runje.
8. - W pole karne rywali futbolówkę zacentrował Arsenić, ale piłka nie trafiła do żadnego z kolegów. Wylądowała na głowie defensora Korony.
7. - Z dystansu uderzył Arweładze. Na posterunku jednak Marian Kelemen.
6. - Przeciągnięte dośrodkowanie gości z prawej strony boiska.
5. - Początkowe minuty to kilka długich zagrań i sporo niedokładności. Na razie futbolówka piłkarzom trochę przeszkadza.
2. - Na pozycji spalonej złapany został Brown Forbes.
1. - Gramy. Od środka rozpoczęli goście z Kielc.
Przed meczem:
15.27 - Piłkarze są już na murawie. Z trybun rozbrzmiewa hymn Jagiellonii.
15.12 - Aby nie pauzować w następnym spotkaniu (wyjazdowy mecz przeciwko Pogoni Szczecin), na żółte kartki muszą uważać dzisiaj Nemanja Mitrović, Jesus Imaz, Bartosz Kwiecień oraz Martin Pospisil.
15.05 - Mecz Jagi z Koroną poprowadzi Tomasz Musiał z Krakowa. Bilans Dumy Podlasia w starciach gwizdanych przez tego arbitra nie powala na kolana, bo wygląda on tak: 10 zwycięstw, 4 remisy, 11 porażek.
15.00 - Zawodnicy obu ekip przeprowadzają już rozgrzewkę. Na trybunach na razie pustki.
14.55 - Żółto-czerwone derby to szansa dla ofensywnych piłkarzy Jagiellonii Białystok na przełamanie strzeleckiej niemocy. Podopieczni Gino Lettieriego w ostatnich 2 meczach stracili bowiem 10 goli, tak więc formacja defensywna dzisiejszych rywali wicemistrzów Polski zdecydowanie nie stanowi monolitu. Stefan, Patryk - czas coś w końcu strzelić na ekstraklasowych boiskach.
14.45 - Sobotni mecz będzie 45. pojedynkiem obu drużyn w historii. Lepszym bilansem - i to zdecydowanie - mogą się pochwalić Jagiellończycy. Ekipa z Podlasia wygrała bowiem do tej pory 21 gier, zaś smaku porażki doznała 12-krotnie. 11 spotkań zakończyło się podziałem punktów.
Efektownie wygląda zwłaszcza statystyka za ostatnie starcia. 9 najświeżych rywalizacji to 7 triumów Jagi i 2 remisy. Porażki? Brak.
14.35 - Tak przedstawiają się składy na dzisiejsze spotkanie.
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Zoran Arsenić, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Bodvar Bodvarsson - Taras Romanczuk, Marko Poletanović -Arvydas Novikovas, Martin Pospisil, Guilherme - Patryk Klimala
Rezerwowi: Wiktor Kaczorowski, Andrej Kadlec, Stefan Scepović, Jesus Imaz, Martin Adamec, Szymon Łapiński, Martin Kostal
Korona Kielce: Matthias Hamrol - Bartosz Rymaniak, Ivan Marquez, Adnan Kovacević, Michael Gardawski - Oliver Petrak, Jakub Żubrowski - Matej Pućko, Wato Arweładze, Łukasz Kosakiewicz - Felicio Brown Forbes
Rezerwowi: Michał Miśkiewicz, Piotr Malarczyk, Marcin Cebula, Aleksandar Bjelica, Maciej Górski, Ivan Jukić, Oktawian Skrzecz
14.30 - Witamy serdecznie na 26. w tym sezonie relacji live z ligowego meczu Jagiellonii Białystok. Piłkarze Dumy Podlasia - opromienieni awansem do kolejnej rundy Pucharu Polski i szczęśliwym losowaniem półfinałowych par - deklarują dziś chęć pokazania charakteru, co zaowocować ma wywalczeniem pełnej puli oczek. Tak piękne słowa w ostatnim czasie słyszeliśmy jednak bardzo często, ale rzadko one szły w parze z tym, co widać było na boisku. Jak będzie tym razem? Oby inaczej, czyli lepiej, bo za plecami białostoczan czai się masa drużyn, które mają chrapkę przegonić w tabeli wicemistrzów Polski. W piątek (15.03) zrobiła to właśnie Pogoń Szczecin, przez co Żółto-Czerwoni osunęli się na 5. miejsce w stawce.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl