Kolejny bielik uratowany. Jest już po operacji
Do niecodziennej sytuacji doszło w miniony piątek na terenie Nadleśnictwa Borki. Podczas prac leśnych pracownik Zakładu Usług Leśnych zauważył nietypowo zachowującego się bielika.
Jarosław Klej/Lasy Państwowe
Bielik z urazem skrzydła
Ptak usiłował wzbić się w powietrze, jednak bez sukcesu. Wstępne obserwacje pozwoliły ustalić, że to uraz skrzydła jest prawdopodobną przyczyną kłopotów bielika. Po konsultacji nadleśniczego z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Olsztynie, ustalono dalszy tryb udzielenia pomocy rannemu ptakowi. Został on znaleziony na terenie Leśnictwa Pozezdrze.
W ratowaniu bielika pomogli Maria i Romuald Tonderowie z Lecznicy Weterynaryjnej w Węgorzewie, posiadający wieloletnie doświadczenie w pomocy rzadkim i chronionym ptakom.
Bielik został wstępnie zbadany, a następnie w komfortowych warunkach oczekiwał w lecznicy na przyjazd przedstawiciela z olsztyńskiego RDOŚ. Na koniec akcji ratunkowej trafił on na stół operacyjny Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, gdzie przeszedł udaną operację pękniętej kości przedramienia. Obecnie bielik z Nadleśnictwa Borki przebywa w Ośrodku Rehabilitacji Fundacji Albatros w Bukwałdzie.
Po badaniach i charakterze odniesionych obrażeń jako prawdopodobną przyczynę jego kłopotów uznano kolizję z napowietrzną linią energetyczną, przebiegającą nieopodal miejsca znalezienia ptaka. Bez wątpienia podopieczny Ośrodka Rehabilitacji na wolność wróci nie wcześniej niż po sześciu miesiącach.
To już następny uratowany ptak
Jest to kolejny uratowany bielik. Pod koniec lutego leśnicy z Nadleśnictwa Krynki wypuścili na wolność bielika zwyczajnego, który został uratowany przed zamarznięciem nad Bugiem.
Bielik zwyczajny to jeden z największych lęgowych ptaków szponiastych. Najczęściej spotykany na otwartych, zalesionych równinnych terenach Europy i Azji, znajdujących się w pobliżu rzek i jezior. Bielik zwyczajny - błędnie nazywany orłem - jest ptakiem drapieżnym, należącym do rodziny jastrzębiowatych, którego przeciętna długość życia szacowana jest na 30-40 lat. Ciekawe wydają się doniesienia naukowe, które wskazują, że średnica największego odnalezionego gniazda bielika zwyczajnego miała prawie 3 metry, wysokość zaś wynosiła 6 metrów, a waga osiągnęła 2,7 tony.
Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl