Kruszynianach czas na Siemichocze. Kolejna podlaska wieś sprzeciwia się budowie ferm drobiu w okolicy. Sprawa trwa już kilka miesięcy. Wiadomości Białystok Online - Portal Miejski Białystok (Bialystok). Najpełniejsze i najbardziej aktualne źródło informacji o Białymstoku. Aktualne informacje, Rozrywka, Biznes, Motoryzacja, Dom i Mieszkanie, Nauka, Zdrowie i Uroda, Praca, Turystyka, Zakupy." name="description">
Kolejna podlaska wieś sprzeciwia się budowie przemysłowych ferm drobiu
2021-10-28 15:47:42
Po Kruszynianach czas na Siemichocze. Kolejna podlaska wieś sprzeciwia się budowie ferm drobiu w okolicy. Sprawa trwa już kilka miesięcy.
Bartek Zając
Mieszkańcy miejscowości Siemichocze w gminie Nurzec Stacja protestują przeciwko planowanej budowie ferm przemysłowych. Ma się w nich produkować rocznie ponad 3 mln brojlerów. Inwestor planuje wybudować tam 6 kurników, a w sąsiedniej wsi – 5 kolejnych. A to mogą nie być ostatnie. Ze względu na nowo wybudowaną, potężną ubojnię w Międzyrzeczu Podlaskim, na Podlasiu może pojawiać się coraz więcej prób budowy dużych ferm.
Społeczność Siemichocz protestuje przeciwko planowanej inwestycji. Podkreśla, że niesie ona za sobą wiele zagrożeń. To m.in. odory (które mogą wpływać na zdrowie fizyczne, podrażniając układ oddechowy czy śluzówkę oka, oraz psychiczne, powodując stres i nerwowość); hałas i niszczenie infrastruktury przez liczne przejazdy ciężarówek; degradacja środowiska naturalnego i zaburzenie ekosystemu (gatunki zwierząt, które występują na terenie gminy to m.in. łoś euroazjatycki, żubr europejski, ryś euroazjatycki czy traszka grzebieniasta); zanieczyszczenie wód; niekorzystny wpływ substancji pochodzących z ferm, takich jak azot czy amoniak, na uprawy i sady należące do mieszkańców oraz negatywny wpływ na małe, rodzinne gospodarstwa rolne.
Zagrożenia wymienia również dr Jerzy Kupiec z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu – jak mówi, ferma przemysłowa oddziałuje na teren w promieniu powyżej 800 metrów, co dla wsi Siemichocze można oznaczać poważne niebezpieczeństwo dla łańcuchów pokarmowych i cieków wodnych – całych ekosystemów.
– Ze spokojnej, urokliwej wsi, w której każdy się zna, a dzieci popołudniami bawią się pomiędzy domami inwestor planuje zrobić zagłębie ferm drobiu – mówi Bartosz Zając z Koalicji Społecznej Stop Fermom Przemysłowym. – Podlasie od jakiegoś czasu atakowane jest przez wielkie fermy, dlatego mocno wspieramy społeczność wsi Siemichocze w protestach i mamy nadzieję, że wygrają walkę o dom swój i przyszłych pokoleń. Tak naprawdę w tym momencie najlepszym rozwiązaniem dla mieszkańców byłoby uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Złożyliśmy w tej sprawie petycję do Urzędu Gminy Nurzec Stacja. Niestety Wójt ją odrzucił – dodaje Zając.
Mieszkańców w walce przeciwko fermom wspierają działacze Koalicji Społecznej Stop Fermom Przemysłowym. Przygotowali oni film przedstawiający racje mieszkańców i przyrodników.
Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z
Polityka cookies
. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookie w Twojej przeglądarce