Aktualności

Wróć

Kolejna ofiara kryzysu migracyjnego. W lesie znaleziono zwłoki mężczyzny

2021-12-08 08:55:48
Minionej doby SG odnotowała 51 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Z kolei w lesie ujawniono zwłoki mężczyzny, prawdopodobnie Nigeryjczyka.
Podlaska Policja
Kolejny zgon w pasie przygranicznym

We wtorek (7.12) na terenie powiatu hajnowskiego znalezione zostały zwłoki mężczyzny. W środę (8.12) podinsp. Tomasz Krupa rzecznik prasowy podlaskiej policji podał szczegóły:

- Wczoraj policjanci wykonywali czynności pod nadzorem prokuratora w związku z odnalezieniem zwłok w lesie w okolicach Olchówki w gminie Narewka. Przy zwłokach znajdował się plecak i nigeryjski paszport. Zwłoki mężczyzny decyzją prokuratora zostały przekazane do zakładu medycyny sądowej - poinformował.

Od początku kryzysu, po polskiej stronie granicy śmierć poniosło już ponad 10 imigrantów.

Grupa 35 migrantów forsowała granicę

Z kolei Straż Graniczna przekazała, że minionej doby na granicy polsko-białoruskiej odnotowano 51 prób jej nielegalnego przekroczenia.

- Funkcjonariusze SG wydali 6 postanowień o opuszczeniu terytorium RP. Na odcinku ochranianym przez placówkę w Czeremsze grupa 35 osób, głównie obywateli Iraku, forsowała granicę - podali pogranicznicy.

Wszyscy imigranci zostali zatrzymani.

Gdzie jest Eileen?

SG dodała, że funkcjonariusze SG nie zatrzymali minionej doby żadnych rodzin z dziećmi.

- Wśród osób, które próbowały przekroczyć granicę nie było dzieci. We wtorek (7.12) po informacji przekazanej przez aktywistów do biura RPO, przez kilka godzin przeszukiwano teren z lądu i z powierza - przekazała SG.

Fundacja Ocalenie podała, że 4-letnia dziewczynka Eileen została rozdzielona od rodziców, którzy zostali odepchnięci na białoruską stronę.

Ona prawdopodobnie z jakimś obcym dorosłym znajduje się w Polsce, w okolicy Nowego Dworu. Dziewczynka ma na sobie czerwoną kurteczkę. Telefony rodziców zostały zniszczone, więc nie mogą przesłać nam żadnych jej zdjęć. Razem z lokalnymi mieszkańcami z Grupa Granica szukamy jej. Termometr pokazuje -12 stopni - czytamy na stronie Fundacji.

Po tej informacji SG przeszukała teren.

- Nie ujawniono żadnych dzieci na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Nowym Dworze, ani na pozostałych. W nocy granica, a zwłaszcza odcinki gdzie były próby jej nielegalnego przekroczenia, były patrolowane i z lądu i z powietrza, z użyciem systemów noktowizji i termowizji - dodali pogranicznicy.
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl