Knyszyn. Poznaj historię królewskiego miasta
Szesnaście tablic z archiwalnymi zdjęciami i opisami informującymi o bogatej historii stanie w Knyszynie i okolicach. W ramach realizowanego przez Knyszyńskie Towarzystwo Regionalne im. Zygmunta Augusta projektu ukaże się też przewodnik po najciekawszych miejscach.
Knyszyńskie Towarzystwo Regionalne
Grupa pasjonatów skupiona w Towarzystwie postanowiła przypomnieć nieco zapomnianą historię podlaskiego miasteczka.
- Główną ideą projektu było pokazanie turystom odwiedzającym Knyszyn, ale i samym mieszkańcom naszą bardzo bogatą przeszłość. Chcemy ocalić od zapomnienia to, co zostało z wielokulturowej historii - mówi Ewelina Sadowska.
W budynku kirchy przedszkole, w manufakturze internat
Jedenaście tablic stanie w samym Knyszynie. Pierwsza przybliży historię miasta. Znajdzie się na niej też mapka szlaku. Podróż po królewskim miasteczku rozpoczyna się na Rynku Miejskim - XVI-wiecznym, renesansowym założeniu królowej Bony i starosty knyszyńskiego Aleksandra Chodkiewicza. W parku stanie tablica poświęcona nieistniejącej cerkwi i historii prawosławia. Kolejne opisywane obiekty to: kościół (jego początki sięgają XVI w., dziś to najważniejszy zabytek Knyszyna), XIX-wieczny drewniany lamus i zabytkowy dom z XVIII w. (w przyszłości izba regionalna).
Dalej szlak poprowadzi do miejsca, w którym znajdowała się synagoga. Korzystali z niej hitlerowcy, przetrwała wojnę, ale została zburzona w latach 80. XX w. Część opisu poświęcona będzie żydowskiej społeczności oraz kirkutowi założonemu na dawnych groblach nieistniejących stawów. To trzecia po cmentarzach w Krynkach i Białymstoku żydowska nekropolia na Podlasiu
Kolejne tablice przypomną historię dworu królewskiego, manufaktury (jedyny pozostały budynek służył jako internat uczniom knyszyńskiego liceum), kirchy (dziś mieści się w niej przedszkole), szpitala (z okazałego założenia pozostała przychodnia) oraz cmentarza św. Marka.
Szlak wychodzi też w teren - pozostałe tablice trafią do Knyszyna Zamku i Kalinówki Kościelnej. Pierwsze z miejsc było siedzibą starostów knyszyńskich. Tutaj Krasińscy zbudowali eklektyczny zameczek, po którym pozostały jedynie fundamenty.
Z kolei w Kalinówce znajdują się XVIII-wieczny drewniany kościółek, lamus oraz brama cmentarna.
Tablice tworzą szlak, który najwygodniej będzie pokonać samochodem lub rowerem. To propozycja na jednodniową wycieczkę. Zwiedzanie ułatwi też przewodnik po miejscach na szlaku, który będzie dostępny na przełomie grudnia i stycznia.
Odkrywanie wielokulturowości
Pomysł na projekt narodził się półtora roku temu. Prace rozpoczęły się na początku tego roku. Co było najciekawsze?
- Odkrywanie wielokulturowości, która rozpoczęła się już za Zygmunta Augusta w XVI w. - odpowiada Ewelina. - Niegdyś obok siebie współistniały społeczności katolicka, żydowska, prawosławna, ewangelicka. Pozostały po nich cmentarze.
Knyszyn może pochwalić się historią - podkreślają realizatorzy projektu. I choć wiele cennych obiektów nie przetrwało, warto pamięć o nich pielęgnować. Dzięki inicjatywie finansowanej ze środków gminy i Unii Europejskiej Knyszyn ma szansę przypomnieć o swojej świetności. A historyczne opisy są bogato ilustrowane archiwalnymi zdjęciami, których kopiami dysponuje Knyszyńskie Towarzystwo Regionalne im. Zygmunta Augusta. Dzięki nim możemy zobaczyć to, czego nie ma.
Szlak Śladami historii królewskiego Knyszyna powstał dzięki staraniom Eweliny Sadowskiej, Agnieszki Wysockiej, Katarzyny Wysockiej-Szuj i Urszuli Magdziuk. Ich działania koordynował Krzysztof Bagiński, wiceprezes Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego im. Zygmunta Augusta.
andy