Kilogramy pyszności i cudowna atmosfera. Zbliża się wigilia dla ubogich i samotnych
Nadchodzą święta. To czas, kiedy niewątpliwie nikt nie powinien być sam. Jak co roku organizowana jest więc wigilia dla samotnych i ubogich. Przyjść może każdy.
Justyna Fiedoruk
Każdy może wziąć udział w wigilii
Rokrocznie w wigilii dla osób samotnych i ubogich bierze udział kilkaset osób. To dzień, gdy mogą spędzić czas w miłej, świątecznej atmosferze i zjeść ciepły posiłek. Jak zawsze przygotowane dania można też będzie zabrać do domu, by nikomu nie brakowało jedzenia w tym wyjątkowym czasie.
- To, co możemy dać samotnym i ubogim, to dom, dom w okresie Bożego Narodzenia myślę, że ma taką wartość symboliczną - mówi Urszula Jurkowska, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej.
Przygotowanie wieczerzy wymaga ciężkiej pracy i długich przygotowań. Na szczęście są wolontariusze, którzy bardzo angażują się m.in. w gotowanie, dekorowanie sali itp.
- Fundacja Rodziny Czarneckich jak co roku jest odpowiedzialna za przygotowanie wigilijnego posiłku. Nasze prace rozpoczynamy tak naprawdę na początku jesieni. Jak zawsze przygotowujemy prawie 2 tony posiłku, wszystko po to, by przyjąć prawie 1000 gości. Oczywiście nie zabraknie ryby po grecku, smażonego karpia, łazanek, kutii czy innych potraw, które powinny znaleźć się na wigilijnym stole. Przy przygotowaniu całego posiłku pomaga nam ponad 20 wolontariuszy, którzy już od piątku do poniedziałku będą z nami gotować - tłumaczy Dominika Czarnecka, wiceprezes Fundacji Rodziny Czarneckich.
Niech nikt nie będzie w wigilię sam
Aby wydawanie posiłków było bardzo sprawne, zaangażowanych jest 50 wolontariuszy.
Jak zawsze wszystko ma się odbyć w iście rodzinnej atmosferze, by każdy przybyły na wigilię mógł cieszyć się Bożym Narodzeniem wraz z innymi, którzy również zostali tego dnia sami.
- Generalnie wszystkim nam bardzo zależy, żeby nie zapomnieć, z jakiej okazji spotykamy się przy tych dorocznych świętach. Dzisiaj świat tak pędzi, że często zapominamy, że są to urodziny Pana Jezusa i że to On jest dla nas największym darem - mówi ks. Adam Kozikowski, dyrektor Caritas Archidiecezji Białostockiej. - W naszej polskiej tradycji tak bardzo podkreślane jest to, by nikt nie był sam. Zapraszamy wszystkich tych, którzy mieliby taki zamiar zostać samemu. To nie jest dobry pomysł - dodaje.
Wigilia rozpocznie się w poniedziałek o godz. 14.00 w Zespole Szkół Katolickich przy ul. Kościelnej 3. Na każdego będzie czekało miejsce przy stole i pyszne potrawy, które można będzie również zabrać do domu. Prawdopodobnie w tym roku spotkaniu będą towarzyszyły występy artystyczne uzdolnionej młodzieży. Będzie też przełamanie się opłatkiem i wspólne kolędy.
- Przełammy ten opór, że ktoś może mieć gorzej niż ja. Drogi człowieku, przyjdź, dla ciebie jest tu przygotowane szczególne miejsce - zachęca ks. Kozikowski.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl