Kilka podlaskich gmin domaga się odszkodowań po przejściu nawałnic
Pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego od rana są w terenie. Odwiedzają gospodarstwa, w których wczorajsza nawałnica wyrządziła największe szkody.
sxc.hu
Między innymi w Lipinach w gminie Hajnówka i Kropiwnie, w gminie Dąbrowa Białostocka doszło do uszkodzenia dachów zarówno budynków mieszkalnych, jak i inwentarskich. Służby wojewody podlaskiego informują rolników i wójtów o możliwościach i procedurach otrzymania pomocy.
- Po wcześniejszej nawałnicy, do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęły już pierwsze wnioski (wójtów gmin: Śniadowo, Kułaki Kościelne, Rutki) w związku ze zniszczonymi budynkami inwentarskimi, jak i w związku ze stratami w uprawach - chodzi tu o zniszczone zboże, uprawy kukurydzy i ziemniaków - poinformowała Joanna Gaweł, rzecznik prasowy wojewody.
Wojewoda Podlaski powołał już dwie komisje do szacowania szkód. Dwie kolejne zostaną powołane dzisiaj. Mógł to zrobić dopiero po złożeniu wniosku przez wójta lub burmistrza. Odbywa się to jeszcze tego samego dnia.
- Tak więc od tego, jak szybko wniosek trafi z gminy do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego zależy jak szybko zostaną oszacowane straty - wyjaśnia rzecznik.
Po oszacowaniu szkód przez komisje wojewoda podlaski wystąpi do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o dofinansowanie do oprocentowania kredytów.
W przypadku uszkodzeń domów mieszkalnych ich właściciele mogą liczyć na jednorazową pomoc do 6 tys. zł.
- Procedura uzyskania pomocy wygląda tak, że po zgłoszeniu szkody przez gospodarza, gmina przeprowadza wywiad środowiskowy, szacuje straty i występuje do wojewody o przyznanie pomocy - wyjaśnia Joanna Gaweł.
W tej chwili do urzędu wojewódzkiego wpłynęły wnioski z trzech gmin: Rutki (4 budynki mieszkalne na kwotę 16.300 zł, Śniadowo - 5, na kwotę 27.015 zł i Zambrów - 1, na kwotę 6.000 zł). Tam wichura zerwała pokrycia dachowe, uszkodziła więźby, krokwie, rynny, kominy oraz szczyty budynków.
3 lipca Powiatowe Stanowisko Kierowania w Zambrowie zgłosiło szkody w gminie Szumowo i Kołaki Kościelne, lecz do chwili obecnej gminy te nie nadesłały wniosków z prośbą o udzielenie pomocy .
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl