Poniedziałek należał do wyjątkowo pechowych na podlaskich drogach. Głównie z powodu śliskiej nawierzchni, doszło do kilkudziesięciu wypadków i kolizji:
Wywrócona ciężarówka i nie tylko. W Podlaskiem poranek pełen wypadków
Najtragiczniejszy w skutkach był wypadek, jaki miał miejsce po godz. 9.00 w rejonie miejscowości Kołodzież w gminie Mońki.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 64-letnia kierująca toyotą w trakcie wyprzedzania straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo - przekazała mediom aspirant Izabela Januszkiewicz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mońkach.
W wyniku zdarzenia 88-letni pasażer toyoty został zabrany do szpitala. Po południu mężczyzna zmarł w szpitalu.
Kierująca samochodem była trzeźwa.