Kibice Jagiellonii mają dość. Oczekują od władz klubu zdecydowanych działań
Tak źle, jeżeli chodzi o aspekt sportowy, Jagiellonia Białystok nie wyglądała od lat. Żółto-Czerwoni przegrywają mecz za meczem i lepszych czasów nie widać. Zaniepokojeni aktualną sytuacją są kibice, którzy chcą w drużynie wstrząsu.
Grzegorz Chuczun
Bogdan Zając kontra cały świat
Ktoś tu chyba zwariował. Albo kibice, dziennikarze i postronni obserwatorzy PKO Ekstraklasy (czyli ogólnie rzecz biorąc niemal cały piłkarski świat w Polsce), albo trener Dumy Podlasia Bogdan Zając. Pierwsza grupa mówi bowiem, że białostocki zespół gra piach, od którego krwawią oczy, natomiast będący po drugiej stronie barykady szkoleniowiec Jagiellonii twierdzi, że widać w postawie Podlasian pozytywy, drużyna walczy (wręcz się bije), dlatego wszystko jest na dobrej drodze, by ta lekka zniżka formy odeszła niebawem w niepamięć.
Fani Dumy Podlasia uparcie nie podzielają optymizmu trenera i mają już dość biernego przyglądania się temu, co dzieje się w białostockim zespole, dlatego też postanowili zareagować. Kibice domagają się, by zarząd Jagiellonii Białystok wykonał w końcu jakieś ruchy, które uchronią klub przed widmem spadku do I ligi.
- Środowisko Kibiców i Sympatyków Jagiellonii Białystok zwraca się do Zarządu Klubu i Akcjonariuszy o podjęcie zdecydowanych działań w celu naprawy sytuacji sportowej w Jagiellonii. Od kilku tygodni jesteśmy świadkami katastrofalnej postawy całego naszego zespołu, a po spotkaniu z Pogonią Szczecin wszyscy stanowczo stwierdzamy: TAK DALEJ BYĆ NIE MOŻE! Oczekujemy zdecydowanych działań i wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za przygotowanie drużyny do rundy wiosennej, a także wobec zawodników, którzy swoją postawą godzą w dobre imię największego Klubu w północno-wschodniej Polsce - czytamy w komunikacie zaprezentowanym przez UJB i stowarzyszenie Dzieci Białegostoku.
Żółto-Czerwoni zbliżają się do ligowego dna
Najbardziej zagorzali sympatycy Dumy Podlasia liczą na to, że władze klubu nie zignorują prośby, bo jeżeli tak się stanie, będą oni zmuszeni do podjęcia kolejnych kroków w celu ratowania swej drużyny.
- Zakończył się czas próby. Postawy zespołu nie da się oglądać na boisku. Tak słabo grającej Jagiellonii nie widzieliśmy od dobrych kilku lat. Nie widać również perspektyw na lepsze jutro. Trzeba podjąć trudne, lecz odważne decyzje w celu ratowania bytu Jagi w Ekstraklasie w tym czy też następnym sezonie! W razie przejścia obojętnie wobec tego, co się dzieje z drużyną, jako kibice zapowiadamy dalsze działanie już poza Internetem! - informują fani Jagiellonii.
Przypomnijmy, że w tej chwili białostocki zespół zajmuje 12. miejsce w tabeli i ma 9 punktów przewagi nad strefą spadkową. Jeżeli jednak w poniedziałek (15.03) Stal Mielec sięgnie po zwycięstwo, dystans dzielący Jagę od ostatniej lokaty w stawce zmniejszy się do zaledwie 7 oczek.
Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl