KAS przekazała UwB motyle i chrabąszcze. Owady są zagrożone wyginięciem
Krajowa Administracja Skarbowa przekazała UwB gabloty z okazami chroninych owadów. Zostały one skonfiskowane Rosjaninowi przez Oddział Celny w Połowcach podczas kontroli busa.
KAS
Spreparowane chrząszcze i motyle trafiły do Uniwerstetu w Białymstoku. Okazy chronionych owadów przekazała im podlaska KAS. Wcześniej zabrano je 42-Rosjaninowi podczas kontroli jego busa przez Oddział Celny w Połowcach. Wstępna ekspertyza wykazała, iż w pięciu przewożonych przez niego gablotach znajduje się 181 owadów, z czego znaczna część to okazy zagrożone zagrożone wyginięciem i objęte ochroną gatunkową, których przewóz przez granicę może odbywać się jedynie na podstawie odpowiednich zezwoleń.
W jednej z gablot był m.in. 3 motyle niepylak apollo,, które są wpisane na światową listę ochrony Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Celem tej organizacji jest wyłapywanie i eliminowanie handlu okazami gatunków zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem. Motyl ten wpisany jest także do polskiej Czerwonej księgi zwierząt. Jest to motyl skrajnie zagrożony wyginięciem, niezwykle rzadko spotykany.
Oprócz tego w znalezionych gablotach znalazły się spreparowane okazy chrząszcza o nazwie tęcznik liszkarz oraz okazy biegaczy. Gatunki te objęte są w Polsce ochroną na mocy Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt.
Gabloty z owadami dotychczas były dowodem w postępowaniu prowadzonym przez Krajową Izbę Skarbową. Po jej zakończeniu sąd orzekł o ich przekazaniu na rzecz Skarbu państwa.
KAS postanowiło niezwykłe owady przekazać Uniwersytetowi w Białymstoku. Dzięki temu można będzie je oglądać na ekspozycji w Uniwersyteckim Centrum Przyrodniczym im. Profesora Andrzeja Myrchy (UCP).
- Warto inwestować w Uniwersyteckie Centrum Przyrodnicze, bo jest to miejsce, które cieszy się coraz większą popularnością i ma rewelacyjne zbiory, a Krajowa Administracja Skarbowa, przekazując te znakomite okazy, dokonała swoistej inwestycji dla dobra mieszkańców naszego miasta i regionu – powiedział Jarosław Matwiejuk, prof. UwB.
- Uniwersyteckie Centrum Przyrodnicze jest to właściwe miejsce na takie eksponaty. Z Uniwersytetem w Białymstoku mamy bardzo dobre relacje i kontakty. Współpracujemy na niwie dydaktycznej, naukowej i wydawniczej – dodałia insp. Maciej Fiłończu, Naczelnik Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego.
Uniwersyteckie Centrum Przyrodnicze mieści się w budynkach kampusu przy ul. Ciołkowskiego. Jest otwarte nie tylko dla studentów, ale też mieszkańców i turystów odwiedzających nasz region.
Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl