Już od maja będzie nowa linia BKM. C zawiezie na kampus i do szpitali
Autobus Białostockiej Komunikacji Miejskiej, który zawiezie studentów prosto pod kampus uniwersytecki, jednak będzie. Połączenia - na razie tylko testowe - zostaną uruchomione 4 maja.
Ewelina Sadowska-Dubicka
- Z uwagi na to, że było bardzo wiele próśb, zapytań, monitów na temat utworzenia linii autobusowej na kampus, uruchomimy ją - zapowiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. - Chcemy, aby ta linia pojawiła się jak najszybciej.
Ta zapowiedź zdecydowanie zmienia ostatnie stanowiska magistratu. Jeszcze 2 tygodnie temu włodarz Białegostoku odpowiedział stowarzyszeniu Miasto Mieszkańców, które zebrało ponad 200 podpisów pod petycją o utworzenie takiej linii, że przy obecnej liczbie studentów jest nieuzasadnione, a także niemożliwe do realizacji, choćby w kwestii dopasowania godzin i częstotliwości kursowania autobusów do rytmu pracy Uniwersytetu. Okazało się, że linię utworzyć jednak można. Prezydent posłuchał głosu radnej ze swojego klubu Anny Augustyn, która w tej sprawie złożyła interpelację.
- Będzie to linia testowa, będzie nosiła nazwę C, jak campus - mówi Truskolaski.
Autobusy C zaczną jeździć od 4 maja. Rozpoczną trasę na ul. Wyszyńskiego, obok urzędu marszałkowskiego. Potem pojadą ulicami: Kalinowskiego, placem Uniwersyteckim, Skłodowskiej-Curie, Waszyngtona i Wiejską. Ostatni przystanek zostanie usytuowany w pobliżu budynków kampusu, przy ul. Letniska. Z uwagi, że nie ma tam pętli, autobus będzie wracał dodatkowo ul. Zwierzyniecką.
- Linia dojeżdżająca tylko na kampus mogłaby być nieefektywna - twierdzi Bogusław Prokop, dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej.
Dlatego - tłumaczy Prokop - postanowiono, że będzie ona prowadzić do największych szpitali - wojewódzkiego, uniwersyteckiego i dziecięcego.
Linia autobusowa będzie jeździła w dni powszednie, od poniedziałku do piątku w godz. 7.00-20.00.
- Godziny przejazdu będą dopasowane do godzin rozpoczęcia zajęć na kampusie - zapowiada Prokop. Dodaje, że autobusy będą zajeżdżać na kampus około 10 min przed zajęciami.
Na razie linia C będzie działać tylko do 30 czerwca. Jeśli okaże się, że cieszy się popularnością, będzie wprowadzona do rozkładu na stałe. BKM ma przeanalizować, jak duże jest obłożenie autobusów, czy nie wożą na tej trasie przysłowiowego powietrza. Jeśli linia okazałaby się sukcesem, jeszcze nie wiadomo, czy działałaby na stałe już w wakacje, czy od początku nowego roku akademickiego.
Jak podlicza Bogusław Prokop, dzienny koszt funkcjonowania takiej linii pochłonie z budżetu miasta 1 tys. zł. Rocznie będzie to około 200 tys. zł. Przypomina jednocześnie, że w okolice kampusu jeżdżą też linie nr 7 i 22.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl