Juwenalia 2017. Disco polo i góralska muzyka rozgrzały studentów [ZDJĘCIA]
Wolno rozkręcała się zabawa podczas pierwszego dnia Juwenaliów, ale jak już się rozkręciła, to na dobre.
Mariusz Chojnacki
Czwartek (25.05) na juwenaliach można spokojnie uznać za rozgrzewkę przed tym, co będzie się działo przez następne 2 dni. Koncerty rozpoczęły o 18.30 od występu zespołu Bomba Kaloryczna. Tuż po nich na scenie pojawił się Power Boy, przedstawiciele nurtu disco polo, który mocno podkręcił temperaturę, szczególnie u młodszej części publiki.
Następnie na scenie pojawił się zespół reggae - Tabu. Chociaż frekwencja fanów nie była duża, to zabawa była świetna. Wiele osób w tym czasie przygotowywało się na główne gwiazdy wieczoru.
- Jestem fanką disco polo i nie mogę się doczekać występu Pięknych i Młodych, chociaż ten Power Boy też był fajny – mówiła Julita.
Zanim jeszcze doczekaliśmy się wspomnianej gwiazdy, nastąpiła przerwa w koncertach, która została przeznaczona na finał konkursu we freestyle-u Red Bull: Kontrowersy. Wzięło w nim udział czterech MC, którzy przeszli przez rozgrywane dzień wcześniej eliminacje. Wygrał pochodzący z Białegostoku Radzias, nie tylko dlatego, że wspierała go lokalna publika, ale dlatego, że był obiektywnie najlepszy.
Z biegiem czasu miejsca pod sceną było coraz mniej, a na koncercie Grubsona, który wystąpił zaraz po konkursie, były już prawdziwe tłumy. Muzyk ze Śląska zaprezentował przekrój przez swoją bogatą twórczość wzbudzając zachwyt szczególnie takimi hitami, jak Na szczycie czy Jedna z planet.
Kulminacja nastąpiła jednak dopiero, gdy z tłumem przywitali się członkowie zespołu Piękni i Młodzi. Jeszcze raz potwierdziło się, że na Podlasiu disco polo cieszy się największą popularnością. Publika po prostu oszalała i śpiewała głośno niemal każdy utwór, razem z wokalistką zespołu.
Na zamknięcie pierwszego dnia wystąpił góralski, ale bardzo popularny zespół Brathanki, a takie hity jak Czerwone korale czy W kinie, w Lublinie, w czwartek można było usłyszeć daleko od kampusu Politechniki Białostockiej. Publiczność bawiła się świetnie mimo bardzo późnej pory.
Po takiej rozgrzewce, w następnych dniach atmosfera podczas koncertów powinna być jeszcze lepsza. W piątek (26.050 zagrają takie zespoły jak Łzy, Poparzeni Kawą Trzy czy Bracia Figo Fagot, a dodatkowo zebrani na kampusie będą mogli zobaczyć finał Miss Studentek. W sobotę (27.05) Juwenalia swoimi występami uświetnią Fisz Emade i Happysad, a na zamknięcie całego festiwalu na scenie pojawi się prawdziwa legenda, czyli Kult.
Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl