Od lat na stacji kolejowej w Łapach dworzec jest nieczynny. Choć wiele osób się do tego przyzwyczaiło, to brak toalety i poczekalni otwartej w godzinach kursowania pociągów jest dla niektórych uciążliwy.
- Temat ten przewijał się już wielokrotnie, jednakże należy zauważyć, że nadal trwa stan epidemii. Brak toalety, pomijając już oczywiste potrzeby fizjologiczne, uniemożliwia podróżnym umycie rąk po lub przed podróżą, a co ma niebagatelny wpływ na zdolność transmisji koronawirusa – uważa nasz czytelnik, Mariusz Chodor.
Niedawno spotkała go przykra sytuacja podczas podróży pociągiem Polregio.
- Wracając ostatnim pociągiem Polregio, za który podstawiono zastępczy autobus, odczuwałem potrzebę załatwienia potrzeby fizjologicznej. Okazało się, że autobus nie jest wyposażony w toaletę, o czym przewoźnik nie uprzedza. Gdy dojechałem do Łap, skierowałem się do znaku WC, jednak tam również toalety nie ma, drzwi były zamknięte. Nie znam racjonalnych powodów, aby budynek służący podróżnym, był trwale zamknięty - opisuje.
Jego zdaniem poczekalnia powinna być otwarta w godzinach wykonywania operacji pasażerskich tj. odjazdów i przyjazdów pociągów, oraz autobusów – obok poczekalni znajduje się centrum przesiadkowe.
- Mam nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i zorganizuje toaletę – dodaje Mariusz Chodor.
Zapytaliśmy burmistrza Łap Krzysztofa Gołaszewskiego o
godziny otwarcia poczekalni.
- Poczekalnia przy dworcu kolejowym w Łapach czynna jest przez cały tydzień: od poniedziałku do soboty w godzinach od 6.00 do 20.00, natomiast w niedzielę od 7.00 do 20.00 – przekazuje burmistrz.
Warto zauważyć, że najwcześniejszy pociąg Polregio z Łap odjeżdża o godz. 5.27, a wcześniej zamiast pociągu jest komunikacja zastępcza – autobus odjeżdża z Łap o godz. 4.15. W przypadku np. opóźnień, podróżni nie mają gdzie się schować, co jest szczególnie uciążliwe zimą.
Komunikacja zastępcza na linii Szepietowo-Białystok jest wprowadzana na czas prac na trasie Rail Baltica. Przewoźnicy (zarówno Polregio, jak i PKP Intercity) mają ograniczone kursy pociągami, a zamiast nich podstawiają komunikację zastępczą w postaci autobusów. W przypadku zastępczych autobusów Polregio, często pozostawiają one wiele do życzenia, np. popsute i samo rozkładające się fotele z pewnością nasilą objawy chorujących na kinetozę.
Powracając do tematu budynku dworca PKP, obskurny, stary i zniszczony budynek już dawno powinien przejść gruntowny remont lub zostać wyburzony. Jednak o tym zadecydują władze PKP S.A., które nie kwapią się do szybkiego rozwiązania problemu. Brak dworca jest szczególnie niezrozumiały, ponieważ wiele wsi i mniejszych miejscowości w województwie podlaskim posiada nowe i ładne dworce kolejowe, a Łapy – jedno z większych miast w Podlaskiem - nie. Ponadto trasa Łapy-Białystok jest najpopularniejszym odcinkiem regionalnym w naszym województwie, codziennie podróżują nią setki osób, które uczą się, studiują lub pracują w Białymstoku.
W ubiegłym roku do Urzędu Miejskiego w Łapach wpłynęło pismo od PKP S.A. z informacją, że Zarząd Spółki umieścił Łapy na liście lokalizacji ujętych do realizacji w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023. Z tego pisma wynikało, że PKP S.A. dokłada wszelkich starań, aby umożliwić realizację inwestycji polegającej na budowie nowego obiektu dla obsługi podróżnych (więcej o tym:
Czy dworzec kolejowy w Łapach zostanie odnowiony?).
Jednak sprawdzając
aktualną rozpiskę realizowanych inwestycji w Polsce, nadal nie ma na niej Łap. Co planują zrobić władze PKP? Wciąż czekamy na odpowiedź.