Praca

Wróć

Jest praca w regionie - odbyło się VI Forum Rynku Pracy

2016-01-27 00:00:00
Od znanych przedsiębiorstw (Pronar, Unibep), przez edukację i szkolenia (Akademia Sukcesu), aż po handel (Biedronka, Arhelan) i służby mundurowe - na dzisiejszym VI Forum Rynku Pracy nie zabrakło wystawców i osób zainteresowanych podjęciem zatrudnienia.
Marta Drozdowska-Bednarz
Wielu wystawców z różnych branż

W tym roku żadna branża nie zdominowała targów. Pojawili się przedstawiciele takich sektorów jak: mechanika, budownictwo, handel i usługi. Organizatorzy zwrócili uwagę na duże zainteresowanie, a przy tym zróżnicowany charakter spotkania.

- Mamy około 91 wystawców. Są to szeroko rozumiani pracodawcy, firmy szkoleniowe, agencje zatrudnienia, służby mundurowe. Od małych, przez średnie, po duże przedsiębiorstwa. Niektórzy mają gotowe oferty pracy, a niektórzy, myśląc o rozwoju firmy, szukają osób na przyszłość. Sprawdzają, badają rynek pracownika - kto jest dostępny, kto się zgłasza w poszukiwaniu pracy - mówi Jolanta Tulkis, rzecznik prasowy Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku.

Pracodawca pod lupą

Tulkis zwróciła również uwagę, że wśród zainteresowanych podjęciem pracy są zarówno osoby bezrobotne, jak i te, które mają w planach zmianę miejsca zatrudnienia i sprawdzają oferty. Jej zdaniem każdy, kto pojawia się na targach, może skorzystać z szerokiego spektrum możliwości i ofert.

Jak podkreśliła rzecznik, takie wydarzenie jak Targi Pracy dają szansę pracodawcy skonfrontowania się z potencjalnym pracownikiem - i odwrotnie - istnieje nawet możliwość przeprowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej na miejscu.

Ciekawość to pierwszy stopień do... pracy

- Przyszedłem z ciekawości, zobaczyć co się dzieje i jak wyglądają takie targi - przyznał w rozmowie z nami Bronisław Malinowski, hydraulik z jedenastoletnim stażem. - Nie mam sprecyzowanych oczekiwań zawodowych, szukam bardziej czegoś, co wpadłoby mi w oko. Do gustu przypadły mi służby mundurowe i straż graniczna.

A potrzeba zasilenia szeregów służb mundurowych w Białymstoku jest wciąż silna. Poszukiwane są osoby sprawne fizycznie, psychicznie, posiadające minimum wykształcenie średnie. Takie, które chcą pełnić służbę w pionie prewencji, na ulicach. Przyjmowani są zarówno mężczyźni, jak i kobiety, nie ma też ograniczeń wiekowych.

Jeśli jednak poszukujący pracy wolałby podjąć zatrudnienie w firmie prywatnej, przedsiębiorcy czekają na zainteresowanych w wielu branżach.

Nie tylko specjaliści

Firma Global Print, zajmująca się drukiem wielkoformatowym, aktywnie poszukuje pracowników produkcji i samodzielnej księgowej, a producent maszyn komunalnych i rolniczych Pronar, w związku z ciągłym rozwojem, poszukuje pracowników o różnych specjalnościach i kwalifikacjach - od pracowników produkcji (m.in. spawaczy, ślusarzy) i obsługi maszyn, przez handlowców z biegłą znajomością języków obcych, po wyspecjalizowanych inżynierów, w tym konstruktorów i automatyków.

Ale jak przyznaje specjalista ds. rekrutacji Kinga Malinowska, Pronar jest otwarty na propozycje aplikacyjne ze strony kandydatów:

- Zachęcam każdą osobę, która nawet jeśli w tej chwili nie wpisuje się w nasz profil zawodowy, do tego, by przesyłała nam swoje CV. Każdy dokument jest weryfikowany.

Jej zdaniem, firma daje szansę bardzo różnym kandydatom i nie trzeba być wysokiej klasy specjalistą z długoletnim stażem, by zostać tu zatrudnionym - sektor produkcji w firmie oferuje potencjalnym pracownikom niezbędne przeszkolenie.

Znajdźmy się...

To największe, coroczne targi w regionie. Według Powiatowego Urzędu Pracy odwiedza je kilka tysięcy osób. Udowadniają, że zarówno pracodawcy, jak i kandydaci na pracowników poszukują się nawzajem. Zarówno jedni, jak i drudzy stają przed szansą, by się poznać - takie spotkania dają możliwość bezpośredniego kontaktu, czego nie zastąpią nawet najlepiej opracowane dokumenty aplikacyjne via mail.
Marta Drozdowska-Bednarz
24@bialystokonline.pl